Wczoraj po powrocie z pracy zastałam na schodach wielką paczkę w niej tajemniczo zawinięte przedmioty. Warstwa ochronna była tak szczelna, że chyba ze 30 min walczyłam z taśmą i bąbelkami. Tak opakowane przedmioty przetrwałyby zapewne nie jeden wybuch nuklearny :P hi hi hi Przesyłka okazała się być niespodzianką od znajomej dekupażystki z wizażu - Ewy. A oto co przyleciało do mnie zza morza :) piękny turkusowy komplecik - wieszak, skrzyneczka, jajo z podstawką (moja pierwsza pisanka nie wykonana przeze mnie, która pochodzi z rodzinnego kraju, niewtajemniczonym wyjaśnie, że cierpię tutaj w uk na niedostatek pięknych polskich wielkanocnych pisanek) i zakulone serducho. Wszystko mnie zachwyciło i Ewie, która odwiedza moje strony pięknie i oficjalnie dziękuję!!! :D :-* Turkusowo mi!






Wooow ale piękny komplet!!!
ReplyDeleteśliczny komplet dostałaś :D
ReplyDeleteCudny... od razu wiedziałam od kogo takie cudeńka mogą być... ;)
ReplyDeleteHa! No nie dziwię się, że uśmiech gości na Twojej twarzy. Komplecik faktycznie bardzo ładny i to w jednym z moich ulubionych kolorów :) Szczęściara :)
ReplyDeletePs. Titanio mogłabyś czasem odpowiadać na komentarze ;) Nie lubię pisać w próżnię, więc rzadko komentuję Twoje posty ;)
Cudowny komplecik! Nasza Ewcia to mistrzyni! :)
ReplyDeleteFajne!
ReplyDeleteNic tak nie cieszy, jak niespodzianki:)
Masz completnie completny complet i w dodatku turkusowy :)
ReplyDeleteha cudo, ja tez od razu wiedzialam od kogo :D
ReplyDeleteNo własnie, ja tez nie lubię miast uprzemysłowionych. Tam nie ma powietrza, tylko cos na jego kształt. Zupełnie jak woda z kranu, która jest dla mnie cieczą pozbawioną swego "żródła", istoty wody. (wiesz co mam na mysli?)
ReplyDeleteCywilizacja daje, cywilizacja odbiera...cóz, coś za coś.
Najchetniej zamieszkałabym na wsi, ale z łatwym dostępem do miasta;)
No tak, mimo wszystko jestem uzalezniona od konsumpcyjnego stylu zycia, wiekszego zagęszczenia ludzi i tej miastowej anonimowości :)
Dziekuję za przychylne spojrzenie na moje pisanie, to cieszy:))
PIekny komplecik, i doskonale wiem co masz na mysli na temat tych presentow z kraju, tez mi tu teskno czasami ;)
ReplyDeleteDziękuję wszystkim za komentarze :) :* widzę, że The Pupil Brand jest ogólnie przez wszystkich rozpoznawany :P
ReplyDeleteTaito, zazwyczaj odpisuję na komentarze po jakimś czasie, aż uzbiera sie ich jakaś "kupka" :P no i wtedy jak mam cos interesującego do dodania :P zapewniam, że wszystko starannie czytam ;)
Agasunset - witaj w moich stronach :)
Magdo, masz racje, cywilizacja daje i cywilizacja odbiera...
przesliczny komplecik, w moim ulubionym kolorze , zazdraszczam :*
ReplyDeleteThe Pupil Brand ???? Bardzo podoba mi się to określenie, jak Marta założę bloga ...kiedyś w odległej przyszłości... to pozwolisz, że zamiast Pupilowego zakątka wystąpię na bloggerze jako The Pupil Brand :))
ReplyDeleteCieszę się, że Ci się komplet podoba a dla dziewczyn wielkie brawa, że mnie rozpoznały.
Noami, dziękuję
ReplyDeleteEwo, możesz sobie bloga nazywać jak Ci się podoba :D może być to i The Pupil Brand. Mam dla Ciebie też dwie nowe propozycje: Deku-Pupil (wersja "posh": Decou-P(o)upille, wymyśliłam sobie to pseudo-francuskie słowo he he he) albo poprostu Made by Pupil :P