„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać.
Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.”

Johann Wolfgang Goethe

Followers

Showing posts with label koniki morskie/seahorses. Show all posts
Showing posts with label koniki morskie/seahorses. Show all posts

Wednesday, July 21, 2010

Morska Odyseja: 3 koniki morskie w wersji iris folding

Moje wakacje się już zaczęły a tu jak na złość pada i pada. Pogoda jak pod psem. It's raining cats and dogs jak by powiedział Anglik co w dosłowym tłumaczeniu brzmi: pada psami i kotami :D Co tu robić? Ano siedzi człowiek w domu i coś majstruje przy kartkach. I takie 3 oto zmajstrowałam przez ostatnie dni :) - 3 koniki morskie w technice iris folding (poraz pierwszy!) Konikowe Trio w trzech różnych wersjach - delikatnej pastelowej, wodorostowo-zielonej i turkusowej :D z użyciem opalizującego papieru czyli powstała taka mała papierowo-morska odyseja w głąb oceanicznego świata :) Koniki morskie chowające się w wodorostach (i nie tylko) to mój ulubiony motyw i nie raz go uwieczniałam :P Pozwolę sobie przypomnieć ot chociażby takie malowidła jak to, to i to Kartkę typu shaker z konikiem też mi się zdarzyło kiedyś zrobić - tu  :D

Bardzo mi się spodobała ta technika i z pewnością sięgnę po kolejne schematy do iris folding-u.
Iris folding to sztuka składania pasków papieru tak aby powstał wzór z iris (=w tym kontekście sam środek, źrenica, okulistycznie: tęczówka) i dało to efekt przesłony/migawki aparatu fotograficznego. Sztuka ta wywodzi się z Holandii, kiedy to "papiernicy" składali wzorzyste paseczki papieru wycięte z wnętrza kopert i układali własnie w takie "aparatowe" wzorki. Iris folding jest łatwą niewymagającą technika, potrzebujemy jedynie wzorzystego papieru pociętego na paski, taśmy o niskiej lepkości, taśmy klejącej, nożyczek, mapki/schematu oraz bazy kartkowej z wyciętą i dostosowana do wzoru aperturą. Technika ta jest szczególnie efektowna i dekoracyjna jesli użyje się jakichś szałowych papierów :D tak jak ja :P he he he

Oprócz techniki iris folding, użyłam również stamping-u, doodling-u, stencilling-u,  kredek akwarelowych AquaTone, farbek metalicznych twinkling H20s  i akoholi TH którymi posprayowałam papier co dało takie plamy i mazaje :)  no i do tego tusze do stempli, glitterek Stickles i samoprzylepne klejnociki i... googly eyes :)

No ale już nie przynudzam i pokazuję zdjęcia :)


i zbliżenie na koniki :)


jeden z nich ma klejnocik w swoim brzuszku czyli w iris-ie :)


i jeszcze inne szczególiki :)


 w środku tez ozdobiłam :) co by nudno nie było:


Trochę się przy tych kartkach nasiedziałam ale ostatecznie mogę powiedzieć, ze nawet jestem zadowolona :) 
Od kartkowania odpocznę sobie i jutro na tapetę biorę malowanie na szkle :)
Czas leci a tu kolejka z zamówieniami :D

Saturday, August 22, 2009

Gilbert i spółka / Gilbert Bros

Dzisiejszy dzień przynosi mi nowe niespodzianki :) Ja jeszcze w półśnie a tu Tż przynosi mi do łożka dwie przesyłki - pudełko do pizzy (przesyłka od Craft Emporium!) oraz lekko wybrzuszona koperta z Polski. Otwieram oczy, rozdzieram kopertę. I oto co wyskakuje z koperty: dwa sympatyczne oliwkowo zielone kociaki - Gilbert i Artur - 2 szydełkowe maleństwa od takiej jednej bardzo miłej osóbki z wizażu - Just-in-ki :D Justynka szydełkuje z pasją i tworzy takie oto cudeńka amigurumi. A ponieważ ma ich dużo, wiec znajduje dobry dom dla swoich szydełkowych stworków. A ja kocham koty we każdej postaci - od tych żywych aż po te artystyczne. No i takim sposobem Gilbert i Artur przebyli dzielnie tysiące km z Polski aby zamieszkać w górzystej Walii. Gilbert to ten większy mięciutki jegomość z zawieszką a Artur (kopia Macieja, pierwowzoru ktory powedrował do innej wizażanki) to ten szczuplejszy, w postaci broszki :) Ale to nie wszystko bo Justyna wie dobrze co lubię i dołaczyła dla mnie rówież jeszcze jedna niespodzianke - piekny i starannie haftowany xxx konik morski. Silhouette - czarno na białym... haftowane :) No i git! Małe jest piękne i Proste jest piękne! :D

JUSTYNKO, PIĘKNIE CI DZIĘKUJĘ ZA TA SZYDEŁKOWE SŁODZIAKI. WIELKI BUZIAK DLA CIEBIE :-* :-* :-*
(rewanż juz niedługo)



Potem zaglądam do paczki z "pizzą" a tam cudowne papiery 7 gypsies Notting Hill i długo wyczekiwane świąteczne stempelki od TH - cz. II :D Jupieeeee!!!!! Reszta zawartości paczki to zamównienia innych wizażanek, które wkrótce zostana do nich rozesłane. Celowo nie pokazuję, żeby nie odbierac dziewczynom możliwości pochwalenia się na blogach :P
A poniżej pokazuję swoją "działkę". Ach, już mnie ochota bierze na robienie nastepnych karteczek z tymi ozdobnymi papierkami. Jestem gotowa i chyba niedługo zacznę robić swiąteczne karteczki... :)

To jeszcze nie koniec na dziś niespodzianek: Siedzimy i pijemy poranna herbate na kanapie a tu tż oznajmia mi : "wiesz, zamówiłem dla ciebie namiot bezcieniowy żebyś mogła robić zdjęcia i coś jeszcze, niespodziankę" :-O :-O Jejku! Piszczę z radości i podskakuję. Rzucam mu się na szyję i sciskam z wdzięczności. Cudowny jest ten mój tż, nieprawdaż?
Dziś po południu wychodzimy na 17.00 do Khazany na indyjski bufet. Mmm....Juz czuję smak curry w ustach i zapach tandoori. India, Incredible India!
Ach, co za dzień! Cudowności! Słodkości! Życie jest piękne!

Wednesday, July 29, 2009

Deszczu, idź już sobie! / Rain, rain go away!






Ale fajne lato, he he, nic tylko pada i pada :-/ Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Wiec siedzę sobie w domu i wykańczam pozaczynane prace. Po dłuższej nieco przerwie własnie ukończyłam i poskładałam w całość serie trzech obrazków, ktore sa przeznaczone na prywatną wymiankę. Tematyka morska, oczywiście moja ulubiona :)

Nice summer, isn't it? It keeps raining on and on in the UK but every cloud has a silver lining, doesn't it? So I'm staying in and finishing off my works. After a little longer break I've just finished and put up the all the 3 marine pictures. They are a forum gift swap and I hope that the receiver will like it. Theme: marine creatures, just as I like it.