„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać.
Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.”

Johann Wolfgang Goethe

Followers

Showing posts with label wiosna/spring. Show all posts
Showing posts with label wiosna/spring. Show all posts

Sunday, May 27, 2012

Gorący Twórczy Weekend (41)

Witam goracą niedzielną nocą :) i zapraszam do przyłaczania się do Twórczego Weekendu. Dziś bawimy się w pokazywanie światu swojego rękodzieła poraz czterdziesty pierwszy. 

U mnie był to goracy tydzień i równie gorący początek weekendu :) co nie zdarza się często w UK wiec dnie mijają mi głównie na popijaniu chłodzonych drinków :) Nadeszła zatem pora na syropy z dzikiego bzu i lemoniady :) i na ogrodowe opalanie :)


Nic tylko leżakować, chłodzić się i oddawać się weekendowemu odpoczynkowi :)  A tu tak ładnie się zrobiło w koło :) Żółto, różowo, fioletowo, bosko :))) Wiosna ma tyle do zaoferowania.





Właściwie to w powietrzu już czuć nadchodzące lato chociaż u mnie wakacje bedą nie poźniej niż połowa lipca. Ten tydzien przepracowujemy a potem half-term break - przerwa w semestrze letnim, którą rozpocznie Diamentowy Jubileusz królowej E II. Oj bedzie się niedługo działo w UK, będzie - uliczne imprezy świetujące 60-tą rocznice koronacji, letnie festyny, olimpiada, przybycie znicza olimpijskiego... 

Ten tydzien przyniósł mi wiele niespodzianek w postaci długo wyczekiwanych przesyłek oraz propozycji festynowych. 2 dni załatwiania spraw telefonicznie i mailowo i skutek jest taki, że będę brać udział w 4 lokalnych festynach w czerwcu i lipcu. Do tego wkręciłam też koleżankę na dwa z nich :) (zawsze jakaś przyjazna twórcza dusza się przyda pod bokiem :P) A zatem Wielka sprawa - trzeba miec coś na sprzedaź i czas mi ruszyć ostro z kopyta :) Obmyslam już projekty, takie aby dopasować się do "potrzeb rynku" i aby miały powodzenie wśród klienteli, która czasami potrafi naprawdę zaskoczyć. To oczywiście oznacza mniej siedzienia w necie a wiecej działania :) Musze się porządnie KOPNĄĆ W DUPĘ i ZMOBILIZOWAĆ do twórczej pracy :) Życzcie mi powodzenia bo moja wena pod presją czasu lubi sobie nieraz wyparować jak kamfora :)

Wobec tego zapraszam do linkowania w galerii :) Linkowanie przez całą niedzielę, poniedziałek, wtorek i środę czyli aż 4 dni na pochwalenie się weekendową twórczością. Zapraszam serdecznie! 

....................................................................................................................................................

Zasady zabawy w pigułce :)

1. Informujemy w swojej notce o zabawie pod postacią linka: Twórczy Weekend i opisujemy jak twórczo spędziliśmy ten czas.
2. Linkujemy url notki, nie głowne url bloga
3. Odwiedzamy jak najwiecej blogów zostawiając autorom jakies miłe słowo. Obowiązuje zasada wzajemności i wdzieczności, każdemu bedzie miło jeśli zostawimy u niego ślad w postaci komentarza. Pamietajmy o odwiedzeniu tych co dołączyli nieco później, niech nikt nie poczuje się pominięty. Gospodarz też się ucieszy z komentarzy ;-)

Postarajcie się proszę ograniczyć do jednego, max. 2 osobnych linków w galerii, w przeciwnym razie przy większej liczbie uczestników robi się ilościowe zamieszanie. 
Do zabawy kwalifikuje się wszystko co hand-made i home-made. Projekty nie muszą być ukończone,  gdyż bardziej liczy sie Wasz opis tego co zrobiliście w tym tygodniu / przez weekend dla swojej twórczości :)
Wszystkie reguły zabawy tutaj: KLIK.

Sunday, May 13, 2012

Twórczy Weekend (39)

Witam w 39-tym odcinku zabawy Twóczy Weekend. Mam nadzieje, że zeszły tydzień i te weekendowe dni upłynęły Wam na przyjemnym twórczym tworzeniu :)  Kto dołączy w tym tygodniu i pochwali się swoją twórczością? Napiszcie co takiego ciekawego stworzyliście przez ostatnie dni. Zapraszam!

Pogoda w ramach zadośćuczynienia za ulewy z zeszłego tygodnia nam się w UK diametralnie poprawiła - jest ciepło, lekko wietrznie (można się już opalić!!) i przede wszystkim słonecznie co bardzo ale to bardzo mnie cieszy :) Mam teraz ochotę bardziej na przebywanie na powietrzu niż siedzienie w domu. Skosiłam trawsko przed domem, złapałam trochę opalenizny i zrobiłam parę fotek w ogrodzie :)





Teraz z nastaniem wiosny nawet Stinky też się trochę więcej rusza z domu :))) Odżył, nabrał nowych sił, futro zaczęło lśnić i wyładniało od momentu kiedy znaleźliśmy go obok domu. Jedyne co się nie zmieniło to jego wilczy apetyt :)


W sobotę poznaliśmy naszego nowego sąsiada, a właściwie to sąsiadkę, pięciotygodniową Peppę :)))


Wszyscy się nią zachwycamy. Ten cudowny, puszysty i żywiołowy labradorek to nowy nabytek mamy T i zamieszkał w domu obok. W związku z nowym przybyszem w ogrodzie stanęła nowa solidna furtka po to aby pies nie biegał bez powodu po całym ogrodzie. Teraz będzie przyuczana i tresowana. Z pewnością wniesie w nasze życie wiele zabawnych chwil szczególnie, że w otoczeniu znajduje się 5 niezdowolonych z nowego nabytku kotów :))

Wracając do TW. U mnie był to dosyć kreatywny weekend - skoczyłam dziergać na drutach zamierzone trójkolorowe bombki inspirowane eskimoskim wzorem, znudziłam się trochę tym motywem i teraz wracam na jakiś czas do poprzednich - dwukolorowych.  Na liczniku przybywa ich coraz więcej :) Zrobiłam też jedną nową i nawet udało mi się to zrobić w jeden dzień co nie zdarza się często bo zazwyczaj zajmuje mi to 2-3 dni. Przez całe dzisiejsze popołudnie bombki napełniałam poliestrem i pozaszywałam a następnie obfociłam (droga od drutów i włóczki aż do pokazania na blogu jest, jak widać, dłuuuga :) (Wiecej info o bombkach na szpulkowym blogu) Na dzisiejszy wieczór przewidziałam lekturę do poduszki :)))

A propos ksiażek, zapomniałam dodać, że weekend spędziłam też na studiowaniu techniki robienia na drutach - Fairisle i Intarsia. Dokonałam bowiem odkrycia, że moje bombki mają z nimi wiele wspólnego chociaż w książce bombkowej Arne & Carlos nie ma o tym ani słowa 


Zeszły tydzień miałam pełen niespodzianek pod względem przesyłek - przybyły do mnie gazetkowe subskrypcje, zaginione mini-zamówienie z mulinkami i ksiażki :)))  Nacieszam się wiec nową dostawą książek z Amazon, za dziesięć funtów udało mi się nabyć 5 (używanych lub lekko używanych) ksiażek Stephena Clarke'a. Jest to seria książek pisana przez anglika mieszkającego we Francji, który to jako typowy Brytyjczyk zmaga się z francuską mentalnością, biurokracją, językiem i co chwila wdeptuje w paryskie psie gówno (merde, z francuskiego - gówno) . Czytam właśnie pierwszą część: Merde. Rok w Paryżu (w wersji oryginalnej: A year in the Merde) i bardzo mnie bawi brytyjska humorystyczna perspektywa z jakiej autor przedstawia życie w Paryżu. Polecam tę serię tym co lubią czytać książki o stereotypach kulturowych i chcą wiedzieć więcej o relacjach brytyjsko-francuskich. 



W The Works ostatnio były przeceny książkowe więc też się zaopatrzyłam w nowe tomy :) Literatura typu pamietniki pielęgniarek, położnych i służących z dawnych czasów są teraz na topie



Z niecierpliwością oczekuję każdego wolnego wieczoru kiedy będę mogła sięgnąć po te książki :)
Tyle chwalenia się,  przypominam jeszcze tylko zasady zabawy (które i tak już dobrze znacie)


1. Informujemy w swojej notce o zabawie pod postacią linka: Twórczy Weekend i opisujemy jak twórczo spędziliśmy ten czas.
2. Linkujemy url notki, nie głowne url bloga
3. Odwiedzamy jak najwiecej blogów zostawiając autorom jakies miłe słowo. Obowiązuje zasada wzajemności i wdzieczności, każdemu bedzie miło jeśli zostawimy u niego ślad w postaci komentarza. Pamietajmy o odwiedzeniu tych co dołączyli nieco później, niech nikt nie poczuje się pominięty. Gospodarz też się ucieszy z komentarzy ;-)

Postarajcie się proszę ograniczyć do jednego, max. 2 osobnych linków w galerii, w przeciwnym razie przy większej liczbie uczestników robi się ilościowe zamieszanie. 
Do zabawy kwalifikuje się wszystko co hand-made i home-made. Projekty nie muszą być ukończone,  gdyż bardziej liczy sie Wasz opis tego co zrobiliście w tym tygodniu / przez weekend dla swojej twórczości :)
Wszystkie reguły zabawy tutaj: KLIK.

Dziewczyny, prośba do Was, równiez w imieniu innych, wyłacznie proszę swoją weryfikację obrazkową. Dla większości odwiedzających blog jest ona irytująca i wcale nie ułatwia komentowania. Oraz nie zapominajcie o tych co podlinkowują sie później, oni też mają cos do pokazania.

Linkowanie do środy do północy. Zapraszam! :)

Sunday, March 18, 2012

Twórczy Weekend (31)

 (źródło:internet)

Witajcie w to niedzielne popołudnie :) W UK jest to Dzień Matki znany pod nazwą Mothering Sunday albo Mother's Day więc w sklepach już od tygodnia szaleństwo kwiatowo-bombonierkowo-prezentowe. My też z tż-tem popędziliśmy po kwiatowe bukiety dla jego mamy i babci. Do tego wiosna, kwitną kwiaty i niektóre drzewa, ciepło i słonecznie. Coraz bardziej mam ochotę spędzać czas na dworze niż w domu. Z książką, z robótkami, z kubkiem herbaty, kręcąc się tu i tam. Jupi!! Znowu można wyjść i robić zdjęcia prac na świeżym zielonym tle. W powietrzu czuć już nadciągającą wielkanoc. W marketach już od dawna ona króluje - czekoladowe jaja i wielkanocne dekoracje w pastelowych kolorach - to co wszyscy tak dobrze juz znają :) Udało mi się dziś zakupić swój pierwszy obrus wielkanocny (nareszcie!!!) i wielkanocnie wyglądające świece z fajnym wzorkiem kwiatowym :) Tak naprawdę to już korci mnie aby rozstawiać wielkanocną dekorację w domu. Ściete żonkile w wazonie to dla mnie znak, że za rogiem czają się już jajka i czekoladowy zając :)

Mamy dziś 31-szy odcinek zabawy. Kiedy upłynęły te wszystkie twórcze weekendy? Ja nie mam pojecia. Czas leci jak szalony. 
A jak upłynął mój Twórczy Weekend poprzedzony niemniej Twórczym Tygodniem? :) W moim przypadku była to czysta powtórka z rozrywki - druty i hafty każdego dnia, i tak na przemian ale jeszcze mi się nie znudziło i dobrzę się przy tym bawię :) A wiec: kulki skandynawskie i wielkanocne hafciki. Nadal pracuję też nad wymiankowymi hafcikami ale jestem jeszcze daleko w polu. Nie miałam jeszcze nawet okazji zasiąść do papierowych kartek wielkanocnych. Jak zawsze, zaplanowałam wiele, ale tylko pewną część uda mi sie zrealizować na ten sezon wielkanocny. Poza tym zrobiłam trochę zakupów w postaci gazetek craftowych co pokazuję na szpulkowym blogu :) Ciągnie mnie trochę ostatnio do szydełka, coraz więcej o nim myślę i coraz bardziej mam ochotę odświeżyć swoje szydełkowe podstawy bo gdzie się nie obejrzę to widzę kolorowe szydełkowe kwiatuchy. Za jakieś 2 tyg mam ferie świąteczne wiec liczę na to, że wtedy uda mi się pobawić szydełkiem i wełną :) 

Proszę bardzo, dołączajcie do zabawy, linkujcie swoje blogi, chwalcie się pracami :) Zapraszam
linkowanie do konca niedzieli, cały pn, wtorek i środę czyli jakieś 3 dni :)

A dla nowych i zapominalskich, 3 główne zasady zabawy w pigułce:

1. linkujemy url swojej notki w której chwalimy sie pracami, nie głowne url bloga
2. wspominamy o zabawie w swoim poście pod postacią linka: Twórczy Weekend
3. odwiedzamy inne blogi podlinkowane w galerii zostawiając autorom jakies miłe słowo, obowiązuje zasada wzajemnosci i wdzięczności. Nie zapominajmy, że niektórzy dołaczają do galerii nieco później.

Wszystkie zasady zabawy tutaj: KLIK 

Saturday, March 19, 2011

Wiosna, wiosna, ach to ty!

Wiosna. Hurrrra!!! Już u nas jest! :) Walia zaczyna się zazieleniać :)

I dobrze. Koniec tej szarej zimy! Pora na wiosenne kolory :) 
Na światło słoneczne i ciepło czekam jak na zbawienie. Przynajmniej rano człowiekowi wstać łatwej :) I po pracy też jeszcze widno :)

Naszym kotom też się chyba polepszył humor bo chętniej bawiły się i wylegiwały na trawie :)


a mnie nachodzi ochota na nowe wiosenne inspiracje craftowe :) Wiosna daje kopa :)

Tuesday, April 6, 2010

Eksplozja życia

Życie zasiałam sobie w doniczce :) Ot tak na otwarcie wiosny. A co! Niech się rozwija... Rzeżuchowy Las :) Czy nie uważacie, że w nasionkach jest coś magicznego? Malutka forma życia, która zawsze wie kiedy eksplodować...