Do napisania tej notki zainspirował mnie TEN artykuł z wp.pl. który opisuje pewien projekt o nazwie "Rozmowy (nie)kontrolowane" jaki przeprowadzono w Łodzi mający na celu uzyskanie od łodzian opinii na temat funkcjonowania miasta. Rozbawiło mnie to i tak mi przyszło do głowy - a może by stworzyć takie budki do narzekań i masowo ustawić wszędzie w całej Polsce? :P Co by każdy mógł sobie wejść i ponarzekać do woli do telefonicznej stłuchawki? :D A wiadomo przecież, że Polacy słyną z nadmiernego i nieuzasadnionego narzekania. Może taka Budka Skarg i Żalów byłaby odtrutką na nasze życiowe i narodowe bolączki? I Polacy przestali by tak narzekać na codzień ;) Ludzie mogliby zrzucić to co leży im na wątrobie a jeszcze inni mieliby pracę bo należałoby zatrudnić parę tysięcy operatorów-spowiedników opanowanych i odpornych psychicznie na polskie narzekanie i "niecenzuralną łacinę" :)
Co powiecie na przykład na taką optymistycznie pomalowaną budkę? ;) Skargofon w różowym kolorze z krzesełkiem w środku :P

hihi, pomysł przedni, ja nie skorzystam bo nie narzekam, bo i tak to nic nie daje więc po co :D, ale myśle, że ludziska i tak by narzekali, ze np. budka za ciasna, no wiesz jakby ktoś sie rozkręcił i zaczął gestykulować to mógły sie np. uderzyć i kolejny powód do narzekania itd.....
ReplyDeleteBudka jest stanowczo za mało różowa! ;)
ReplyDeleteChcesz narzekać? Idź do budki! No niezłe niezłe:)))
ReplyDeleteZgadzam sie! Ale pod warunkiem,ze po przeciwnej stronie w ramach poselskich diet beda siedziec nasi"arcymadrzy" poslowie, ministrowie i cala polityczna reszta!Im by sie to przydalo......wtedy moze cos by sie zmienilo....?
ReplyDeleteHi hi hi super pomysł - ale co niektórzy narzekaliby na koszty związane z wykonaniem i ustawieniem budek :)
ReplyDeleteKathryn, myśle, że polskich narzekań powinni wysłuchiwac polacy abyśmy sobie uświadomili jak to jest upierdliwe dla słuchacza :P a i polityków też by można było posadzić po drugiej stronie słuchawki :P
ReplyDeleteStewka i Glinka - no i wtedy koło by się zamknęło ;)