Coś dla ducha i dla oka. Nie tak dawno kupiłam sobie białą latarenkę w marokańskim stylu. Marzą mi sie takie lampiony już od dawna a Maroko właśnie z nich słynie. Ta co prawda Maroka nie widziała ale jest stylizowana i wnosi powiew orientu do naszego domu :) Jako dopełnienie obfociłam również moje orientalne lampioniki, które przywiozłam sobie rok temu z Barmouth. Postawiona na kominku w otoczeniu innych lampioników tworzy niepowtarzalny nastrój, zwłaszcza w upalne noce. Allhambra Night chciałoby się powiedzieć ;) Uwielbiam, poprostu uwielbiam światło świec w takich lampionikach... a takie lampy sprawiają, że jeszcze bardziej marzy mi sie wycieczka w orientalne zakątki Arabii...
Jeśli na zdjęciach wygląda tak cudnie to co dopiero na żywo w pięknym wystroju :)
ReplyDeleteŚliczny :*
śliczna
ReplyDeleteŚwiatełko w niej jest takie śliczne;-)
ReplyDeletePiękny lampion, taki marokański :) Zainspirowałaś mnie do zamieszczenia na blogu zdjęcia lampionu.. hmm z kotem.. jeśli się doszukam w swoich zbiorach! :)
ReplyDeleteWitaj Titanio :) Lampionik faktycznie przywołuje orientalne klimaty. Pozostanie taki biały, czy też może dasz się ponieść fantazji i coś na nim namalujesz?
ReplyDeleteMiłego dnia życzę.
Ja właśnie wróciłam z pracy, piję kawę i odpoczywam. Uff, jak dobrze być w domu :)
No to mamy coś wspolnego Martuś. Ja również lubuję się wielce w róznego rodzaju świecach i kadzidełkach, do tego stopnia,ze mój Towarzysz Zycia boi się,że kiedyś dom podpale od tych rózności....ale te zapaszki...mmmmmm...ten delikatny płomyczek....mmmmm....Rozmarzyłam się :)
ReplyDeletePS. Nowa skórka bardzo mi się u Ciebie podoba:)
ReplyDeleteEwciaKicia, dziękuję, o tak, na żywo wyglada naprawdę super :)
ReplyDeleteJaga Barbara, również dziękuję :)
Ana z Maroka, no, takiej lampy to ja bym sie w pierwszym rzędzie właśnie u Ciebie na blogu spodziwała
Taito, nie lampionika malowac nie będę bo już jest pomalowany :p na biało, tak mi się podoba najbardziej :P
Cleo, ja mam kota na punkcie tealight holders i wszelkich innych lampioników, dobry zapach też cenię, chociaz osobiście wolę perfumy niż kadzidełka. kadzidełka dobre są na lato, kiedy okna otwarte :)
dziękuję za opinię o skórce, mnie też ona się bardzo podoba :P