No właśnie. Kurczę, no! Co z tą wiosną?! Już było zielono, ciepławo i słonecznie a tu wczoraj nagle spadł deszczo-śniego-grad! Zrobiło sie zzzzimno, mokro i ponuro :-/ Buuuu, ja prostestuję! Ja chcę wiosny! Pogoda iście kapryśna i zmienna, jak kobieta. Mnie już sie zima znudziła. Naprawdę. Tegorocznej zimie mówimy NIE! Ale dziś wyjrzało słońce :D (yupieee!) i postanowiłam chwytać je na gorąco aparatem :) Takie ot meteorologiczne pocieszenie w czwarty dzień Wielkiego Tygodnia :)
A oto jak to wygląda u mnie:
Ogród pokryty śniegiem:
Żonkile zaspały w tym roku...
Tylko kępka mini-żonkili odważnie zakwitła w tej zimnej temperaturze...
a tu Aleja śpiących jeszcze Tulipanów i Żonkili :D
Mój ci ten kawałek ziemii, mój ci on! :P Tu sadzę, koszę, uprawiam i ...
i zbieram "żniwo" ... :D
Nareszcie własne wiosenne kwiaty! :D i nie trzeba pytać nikogo o pozwolenie na zerwanie ani kupować w sklepie :P Uwielbiam żonkile i tulipany w szklanych wazach :) Jakież to oczywiste! :P
Jeden żonkil nieśmiało zwiesił główkę...
Jestem wścibska :P i zaglądam do niego od dołu z aparatem.... dokładnie tak jak to robią buzzing paparazzi :P
Poza tym ustawiłam dziś dekorację, taka ot, "śmiszna" troche, bo własnej roboty...
Te duże cekinowe jaja zrobiłam chyba za 2 lata temu, na samym początku moich craftowych zainteresowań
lubię cekiny, są bardzo ozdobne, można ich użyć do wielu rzeczy, pięknie błyszczą i kojarzą mi się trochę z orientalnymi zdobieniami....
"Sałatka kurczakowo-królikowa" :D w nowym koszyczku gdzie miały (!!!) być czekoladowe jajka :P Tylko, że te czeko-jaja gdzieś wcięło :P he he he. Nie pytajcie się mnie... Ja....ja nic na ten temat nie wiem :P
A teraz jaja N I E D O P O B I C I A (dosłownie!!!) W głównej roli Wielkanocnych Pisanek wystąpiły ... malowane kamienie plażowe Ta, śmiejcie się, śmiejcie, z braku laku....taka to była moja pierwsza wielkanoc w UK...
Kamienne jaja, jajami (a może kamieniami?) ale te drewniane rzeźbione kurczasy zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy... zabrałam je z Polski....
Jednej kurzej parze przysnęło się trochę wśród piórkowej pierzyny...
A tu nietypowa karteczka wielkanocna w kształcie krzyża od... szefowej... Każdy w pracy taka dostał od dyrektorki, było jeszcze jajo kremowe ale ... i ono również nie przetrwało :P
no i motyle, plastikowe bo plastikowe, ale na żywe jeszcze nie ma co liczyć...
Ajajaj! Głodna się zrobiłam, lunch time! lecę na gorące panninis :D a wieczorem kolejna notka, kulturowa bo dziś jest Maundy Thursday :) Pa! Pa!
Poczytałam , pooglądałam ! :) Fajneeee :)
ReplyDeleteU nas tez zimno choc na szczescie snieg nie dotarl! Za to deszczu mam po dziurki w nosie i caly dom obwieszony suszacym sie praniem..... Te kurczaki co przywiozlas z Polski sa cudne i powalajace!Pozdrawiam.
ReplyDeleteŚliczne dekoracje!
ReplyDeleteWesołego Alleluja!
Współczuję tego śniegu, bo ja też mam dość zimy. Na szczęście nie narzekam, bo u nas zapowiadali od soboty deszcze a jak na razie mamy piątek i padało tylko raz i to w nocy jak spałam, więc nawet nie wiedziałam o tym;)
ReplyDeleteMasz cudne dekoracje świąteczne:) Pisanki z cekinkami takie kolorowe i błyszczące, a kamienie sentymentalne:) Twój dom na święta na pewno wygląda cudnie:) Jak już będę "na swoim" to będę robić wszystko, żeby święta były takie kolorowe:) I te motylki takie ładne:)
Pozdrawiam :*
,,Kamieniowe,, jajka nie do pobicia!!!
ReplyDeleteŚwietne te drewniane kury!
U nas dzisiaj leciutko śnieżek z deszczem pada ... .
Pozdrawiam wiosennie:)
Radosnych i spokojnych Świąt!
U nas śnieg był we wtorek..dziś juz pada od rana..jak to w Irlandii;-)
ReplyDeleteWiosna nam się spóźnia tego roku na wyspach ;-)..ale na pewno jej nie brak w Twoim domku!!!Pięknie ,kolorowo,wiosennie!
WESOŁYCH Świąt WIELKANOCNYCH dla Ciebie i Twoich najbliższych Titanio:***
Ileż cuuudowności ty tu masz :)
ReplyDeleteTe jajeczka cekinowe po prostu BOSKIE :*
Niesamowite te kwiaty, zdjęcia!! Cudowne :)
ReplyDeleteWesołych Świąt!
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa oraz życzenia :* :* :*
ReplyDelete