Życie zasiałam sobie w doniczce :) Ot tak na otwarcie wiosny. A co! Niech się rozwija... Rzeżuchowy Las :) Czy nie uważacie, że w nasionkach jest coś magicznego? Malutka forma życia, która zawsze wie kiedy eksplodować...
Some say I live on a different planet so there you are! Welcome to Titania's Planet blog where a crafty girl blogs away from the UK about almost everything :) Please, feel free to leave a comment. Thanks! :)
Ja tez mam takie male zycie na poczatek wiosny tylko pszeniczne :). Magia w malej doniczce
ReplyDeleteTez mam rzezuche! My ja sadzimy na wacie! Jutro zaczniemy posypywac nia kanapki! Smak wiosny! Zwlaszcza na kanapce z jajeczkiem! Pozdrawiam.
ReplyDeletePszenica w doniczce! mogłam pomyśleć o niej na święta! ale rzeżucha na pewno skończy na kanapkach. ostatnio nalatuje mnie na wszelkiego rodzaju zielone dodatki, np b. polubiłam wild rocket na kanapkach czyli rokiet(k)ę siewną :) rzeżucha do kolejny smakowy dodatek :)polecam
ReplyDeleteSuper taki zielony ogródek na parapecie - mnie drażni zapach - więc nie wysiewam :)
ReplyDeleteGlinko, tak, zapach jest charakterystyczny, nie dziwię się, że niektórym przeszkadza, zioła w doniczce tez sobie posiałam ale jeszcze cicho siedzą pod ziemią :)
ReplyDeleteCudownie Ci urosła! Mnie w tym roku nie wyrosła, bo musiała stać za szkłem, bo kot mi zjada ;(
ReplyDeleteojej jaki prawdziwy las powstał :)
ReplyDeleteO! Przypomniałaś mi, że i ja kupiłam nasionka :). W poniedziałek po przerwie świątecznej zasieję na wacie. Pozdrawiam!
ReplyDeleteoooo, rzeżucha!!! czy nasionka kupiłaś w UK? ja mimo poszukiwań nie znalazłam...
ReplyDeleteRzeżucha jest dobra dla niecierpliwych :P ja swoja posiałam w doniczce z ziemią bo mi się ta szklana doniczka podoba :D ale taka na wacie też mam :)
ReplyDeleteMollik, rzeżuchę bez problemu dostałam w jednym z garden centres :) każdy szanujacy się sklep ogrodniczy powinien ją mieć :)
Ślicznie dziękuję za yczenia zostawione u mnie.
ReplyDeleteA reżucha świetna. Ja miałam pszenicę.
Buziaki kochana!
Ach uroczy lasek...zapach wiosny :))
ReplyDeletezdjęcia są śliczne i widać po nich zapowiedzianą eksplozję życia. :)
ReplyDeleteZielone pieknosci, a ja swoja zapomnialam posiac, ale pewnie zaraz to zrobie bo lubiie z nia kanapki:) tylko mam nadzieje, ze kociowi sie nie spodoba:)
ReplyDeletePozdrawiam slonecznie:)
Piękny kawałek domowego doniczkowego ogródka :)
ReplyDeleteIle fanów rzeżuchy tu widzę :P
ReplyDeletedzięki wszystkim za komentarze :*