„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać.
Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.”

Johann Wolfgang Goethe

Followers

Sunday, February 7, 2010

Zaszufladkowani / Boxed

Wczoraj z tżcikiem wybraliśmy się na skromne zakupy w pobliskim mieście i oto jak się one nieskromnie skończyły :P wróciliśmy: z kolejną komódką/organizerem z szufladkami w postaci pudełek. Nasza ulubiona marka: Really Useful Boxes. No a teraz zgadnijcie dla kogo one i po co? :P :D he he he! 
Jedna komódka już pojawiła się tydzień temu i szybko została zapełniona przydasiami a do drugiej wprowadziłam się tuż zaraz po powrocie do domu ;-) Oj, coś czuję, że chyba nie skończy tylko na 2! :-O  
W końcu czuję, że pomału ujarzmiam swój papierowy bałagan :P
Trafił się nam również wąski srebrny organizerek na badzioły do łazienki oraz mini organizerek na najmniejsze z moich duperelków.

 
  
 

No i wczesnowalentynkowy prezent od tżta, który sprawił mi wielką radochę - kompletna seria odcinków The Tudors dostępnych do tej pory na rynku mojego ulubionego serialu BBC o Henryku VIII i jego żonach z przystojnym Irlandczykiem Jonathanem Rhys-Meyersem w roli głownej :)

 

Uwielbiam ten serial, tematykę i muzyczne intro z tego serialu, które możecie znaleźć TU . Oczywiście z wielką niecierpliwością czekam aż nakręcą nowe odcinki z kolejnymi żonami Henryka VIII.

A teraz uwaga! Numer dnia: nowe puncherki Fiskarsa za 1 funta za sztukę na niedzielnym car boot-cie!!! Tego jeszcze nie było! W Hobbycrafcie taki puncher to min 7-8 funtów o ile nie wiecej! :D No, nie mogłam przejść obojętnie :P i wzięłam 3 ;-P

 
 
 

12 comments:

  1. O mamo!!! Jak ja Ci zazdroszczę tych pudełeczuniek... A że nie wspomnę o dziurkaczach pięknych i to za tak maleńką cenę!!! Aaaaaaaaaaaaaaa normalnie mnie zżera,że u nas czegoś takiego nie ma:( Heh koleżanka też mi opowiadała o tym ryneczku Waszym:>:) Fajnie tak...:)

    ReplyDelete
  2. Zapraszam do mnie po wyróżnienie.

    ReplyDelete
  3. Coś mnie to sprzątanie prześladuje :) nie dość, że musze swój pokój ogarnąć po sesji, to jeszcze wszędzie muszę się natykać na jakieś informacje na temat sprzątania ;)
    U mnie to nie pozostaje nic innego, jak zrobić publiczne palenie :) Ale to po obronie :)

    ReplyDelete
  4. Wow! Zaszalałaś, ale w jakim praktycznym celu :-) Takie szufladki to świetna rzecz. Teraz nieporządek twórczy będzie za mglistymi ścianami a nie na bezpośrednim widoku :-)

    ReplyDelete
  5. Aj jaj... Pięknie się urządziłaś ((:

    ps. fajnie, że kolce nadal się podobają (:

    ReplyDelete
  6. Joasiunia - dziękuję, pudełka bardzo mi się przydały a carboot-y to naprawdę fajna rzecz, szkoda, że w Polsce ich nie ma :-/

    Valfreya, ha ha ha, no widzisz, od sprzątania nie uciekniesz :P widać, to jakiś "message" dla Ciebie, mam nadzieję, ze sesja poszła Ci gładko ;-)

    Anita19800 - nieporządek twórczy! ha ha ha! no nie wiem czy moj tż by to tak nazwał :P

    Heurek - dzięki :)

    ReplyDelete
  7. Marta..szczęscie,ze jeszcze puste te pudełka pokazujesz,to latwiej to zniose.Ale dziurkacze...chyba juz Cię nie lubię :)

    ReplyDelete
  8. Witam :)
    Ja ostatnio doczekałam się biurka (mojego osobistego) i juz jest całe zawalone przydasiami!Super pomysł na porządek..co do dziurkaczy..hmm..dziś wróciłam z mojego ulubionego sklepu..nie dość ,ze pustki to dziurkacze brzegowe po 27 euro:(((
    Pozdrawiam z sąsiedniej wyspy:))

    ReplyDelete
  9. Serial o "HenrykuVIII" kapitalny! (jestem jego fanką) no i oczywiście muzyka na Twoim blogu to była z "Henryka" a nie z "Rzymu", pomieszało się babie... ;)
    Ach te pudełeczka... miodzio!:)

    ReplyDelete
  10. Oj, doskonale Cię rozumiem z tymi trudnościami ogarnięcia wszystkich "skarbów". U mnie też mnożą się pudełka, pudełeczka, organizery i wszelkiego rodzaju pojemniczki. I mam wtedy poczucie, że zaczynam panować nad moim twórczym bałaganem... przez chwilę. A po niedługim czasie znowu jestem otoczona różnokolorowymi paseczkami, koraliczkami i tubkami z klejem. ;)

    ReplyDelete
  11. Pagata, no nie rób mi tego! :P ;-)

    Jaga, witam u mnie :)
    uwielbiam wszelkie biureczka, sekretarzyki, szafeczki i komódki, które sprawnie mogę zapełnić swoimi zachomikowanymi skarbami ;-) więc nie tylko Ty jedna :P
    Jakie sklepy craftowe macie w Irlandii?

    Anya, ja uwielbiam Tudorów, my "dozujemy" sobie te filmy w weekendy z tżtem, tak przyjemnie jest siaść na kanapie wieczorem, przy świetle świec, z jakimś winkiem czy gorącą herbata i oglądać, oglądać, oglądać....

    Marzycielka - kto siedzi w crafcie papierowym to dokładnie tak ma! niestety nasze przydasie zajmują dużo miejsca, wszystkie te papierki, paseczki, dziurkacze, tusze, i inne sprzęty...

    ReplyDelete
  12. o matko,ale zazdroszczę tych dziurkaczy.Prawdziwa okazja

    ReplyDelete