Zobaczcie kto dziś do mnie rano wpadł na śniadanie :) Bessy, The Sheep i Marcel, the Rabbit :P - dwójka gości z Polski, którzy już na zawsze zostaną u mnie :D Yupieeee!
Tak oto przybyli opakowani i przytuleni we dwoje, z Wałbrzycha ...
od takiej jednej frywolitkowej czarodziejki ;-P
Aniu, Tildy sa cudowne i niesamowicie przesympatyczne a serduszkowe frywolitki przepiękne! (Już chyba z million razy mówiłam Ci jak bardzo zazdroszczę Ci umiejętności ich robienia :P) Jestem niezmiernie uradowana tymi cudownościami! Bardzo, ale to bardzo pięknie Ci dziękuję za te wspaniałe zwierzaki, które posłuża mi jako kanon szycia przyszłych tildowych laleczek :D
Prezent od Ani ma dla mnie jeszcze o tyle znaczenie, że został zrobiony dla mnie w pełni ze spontanicznej incjatywy, co jak najbardziej doceniam.
Dziękuję raz jeszcze!!!!!!!!!!!!! :-* :-* :-*
ps. Ten dzwoneczek u szyi owcy rozbroił mnie totalnie :)
Ale sympatyczna niespodzianka. Takie sniadanko moznby spedzać codziennie :)
ReplyDeleteświetne prezenciki dostłaś :)
ReplyDeletehehe, ale mi serducho zabiło, jak zobaczyłam kartkę... nawet nie wiedziałam, że Ania mieszka tu gdzie ja ;p
:) Super, że "przybysze" prosto wpadli na smakowite Śniadanko ... Buziaki! :) Dziękuję za wszystkie miłe słowa! :)
ReplyDeleteale cudny prezent,,
ReplyDeleteOjej, ale zazdroszczę, świetni są.
ReplyDeleteO matko kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ReplyDeleteJakie cuda!!!!!Ale ta owca!!!!!Ja tez kocham owieczki,wiem,kocham chyba wszystkie zwierzaczki oprocz kur i krow (zwyczajnie sie ich boje) ale owieczki sa boooskie zwlaszcza te pluszowe!!!!!!Skad,jak,gdzie mozna zdobyc wykroj na taka lowieczke??! Powiem krotko choc zazdrosc to brzydka rzecz-zazdroszcze Ci:))))
Czyzbys korzystala ze sposobu na spieniane mleczka do kawy?:) Przyznaj ze banalnie proste:)
Konkluzja jedna-musze sie zaprzyjaznic z jakas ,,lalkara":)))
Ja również uwielbiam owce, których tu, podobnie jak w Szkocji i Irlandii nie brakuje :P sa urocze, zwłaszcza te najmniejsze, jagnięta :)
ReplyDeleteBaśka, przecież Ty sama szyjesz i taka tildową zabawkę sama potrafisz uszyc :P :D Wrzuć w google słowa: "tilda toys" i ich autorkę Tone Finnanger i bedziesz wiedziec więcej. Jest też sporo blogów na ten temat.
Na amazon.co.uk sa ksiązki o szyciu Tild, mam juz jedna taka w domu a dwie są już w drodze :)
w ksiazkach tych są szablony na wykrojenie róznych zwierzątek tildowych, rozne projekty i opisy.
Basiu, ja mam spieniacz do mleka wbudowany w mój coffee-espresso maker :P to z niego zawsze korzystam ale mam też takie "cuś" plastikowe do ręcznego ubijania z ta różnicą, że leży na półce :P
Świetny prezent :-)
ReplyDelete