Z racji tego, że ostatnimi czasy coraz wiecej czasu spędzam necie a potem nie starczy mi go juz na coś innego, w celach czysto pożytecznych, postanowiłam podciągnąć się w czytaniu książek bo coś ostatnio marnie u mnie z czytelnictwem. Na połkach zalegają tomy i zbierając kurz czekają na przeczytanie. Idą długie zimne i deszczowe wieczory i ksiązkowa Babel bedzie w sam raz odpowiednią rozrywką do pary ze kieliszkiem porto czy goracą herbatą. Postawiłam sobie za cel zdobyć tę ksiązkową wieżę do konca tego roku :) czas odświeżyć trochę treści lingwistyczno-uniwersyteckie :) Jestem na schodku drugim od końca :D
A tutaj moj ostatni ksiązkowy zakup - 365 things to draw and paint, oczywiscie wydawnictwo Usborne Books. Zobaczcie sami ile wspaniałych projektów artystycznych ma ta książka!!!
Acha, dziś jeszcze wprowadziłam się z moim craftowymi "przydasiami" do nowych pudełek :) Podziwiajcie moje sówki, japonki i zielone jabłuszka :D
Wysoka ta wiezyczka z ksiazek! Zycze przyjemnych wieczorów z lektura!Pozdrowionka!
ReplyDeleteU mnie taka wieża Babel rośnie również, nałóg jestem, nie mogę oprzeć się i nie kupić książki, która mi się podoba :) Od Ciebie też bym kilka tytułów podkupiła :]Bardzo podoba mi się to 365 things to draw and pain. Pozdrawiam niedzielnie :)
ReplyDelete:0 trzymam kciuki, na pewno Ci sie uda, ja zupełnie przy moich chłopakach nie mam czasu na czytanie, a lubię :) pudełeczka świetne, podziwiam :D
ReplyDeleteOch ale wieża książek!
ReplyDeleteNie jesteś osamotniona bo ja mam podobnie hi hi,,kupuje książki nałogowo,,czytam również, ale jak czytam to mi się kłębią nowe projekty a jak coś tworze to che mi się czytać,,błędne kolo.
Pudełka sa cudowne!!!
Pudełka zarąbiste. City cats w moim klimacie. Musi to być bardzo ciekawa książka.
ReplyDeleteU mnie też trochę kiepsko z czytaniem ostatnio, aż się wstyd przyznać. Na szczęście ( o ironio)często wracam z pracy autobusem (ok.45 min.), więc wtedy mam okazję.
Pozdrawiam, Jagodzianka i dziękuję, że zajrzałaś do mojego bloga.
najbardziej podobaja mi sie pudelka;P ksiazki tez fajne, ale nie o mojej tematyce;) wole inne;)
ReplyDeleteAle masz plany? Ambitnie, kochana. Życzę dużo czasu na czytanie, dużo czasu na tworzenie i dużo czasu na odpoczynek. No i dużo energii do pracy;) Sama ostatnio niewiele czytam, czasem w pracy, ale to tez nie zawsze jest możliwość.
ReplyDeletePudełka bardzo fajne, tez takie lubię, ale wolę mniej ozdobne, stonowane.
alez masz czytania !!!! uwielbiam to robic ale czasu na lekture nei mam wcale!!!!
ReplyDeletePudelka wspaniale!!!!
wow! ja tyle nie czytam...wstyd, co?:)
ReplyDelete365 rzeczy do rysowania bym chciała miec. fajna inspiracja:)
U mnie jest podobna sterta książek do przeczytania :D
ReplyDeleteŚwietne pudełeczka, najbardziej podobają mi się sówki. A z "365 things to draw and paint" oczywiście najlepsze są koty :P
Kasia, dziękuje
ReplyDeleteW drodze, witam u mnie :) a pewnie, co sobie książek żałować :)
by giraffe, wiem, wiem jak to jest, nocka na czytanie zostaje :)
Jaga, mam dokładnie to samo, jak czytam to myśle o tym, że nie tworze, jak tworze to mam też ochotę coś poczytać, takie życie, czasu mało, trzeba zawsze z czegoś rezygnować
Jagodzianka, ja tez bardzo lubie takie pudełka ;) a w autobusie niestety nie mogę czytać bo mi sie robi niedobrze, no i w ogole to lubie czytac w ciszy i w skupieniu.
Paulisia, wiem, wiem, skądś pamietam, ze ty lubisz kryminały :P ja zaś za kryminałami nigdy nie przepadałam, ale wiadomo, co kto lubi :)
Hela, życzenia bardzo piękne i chętnie je przyjmuję, a energii to rzeczywiście dobrze jest miec spory zapas :)
Ulla6, super, ze wpadłas, dzięki :)
Magda, ja też nie ale będę :) u mnie też ostatnimi czasy z czytelnictwem równie bywało wiec postanowiłam sie poprawić
Orin, no pewnie, że kociska są the best! :P