Coś dla miłośniczek koralików i biżuterii :) Ostatni krzyk w świecie biżuterii w UK - bransoletki od Pandory.
Stronkę uk Pandory znajdziecie TU. Chociaż ceny szklanych, ręcznie robionych koralików i innych dyndałków (charms) Pandory szokują, to chętnych na nie nie braknie. Jednakże, jak to bywa na rynku, pojawiły sie również "podróbki" ala Pandora, tańsze i bynajmniej nie brzydsze i ja sobie taką imitację ostatnio pod wpływem impulsu (jak to u nas, kobiet bywa) fundnęłam :P A podróbę dlatego wybrałam, że chociaz uwielbiam koraliczki wszelkiego typu a szklane to juz w ogóle, to ponad 10 funtów (i w zwyż) za koralik to ja raczej wydawac nie bedę :D Handel koralikowy kwitnie bo koraliki ala Pandora można zamowic od innych firm z internetu albo od koleżanek z pracy :) (u mnie własnie w pracy panie się nimi zafascynowały) Do koralików Pandory dorobiono pewną filozofię typu: "każde ważne wydarzenie życiowe świętuj dorzuceniem nowego koralika do swojej bransoletki" czy coś w tym stylu i jak ktoś ma ochotę to czemu nie, ale ponieważ moje życie w Wielkie Wydarzenia raczej nie obfituje i na zapełnienie bransy musiałabym czekać pół wieku (u mnie raczej coś w stylu: praca-dom-praca-dom) to ja tak bardziej full Monty czyli większa wrzuta koralików od razu :D

ja do koralików typu "pandora" jakoś nie mogę się przekonać.
ReplyDeletea mnie sie właśnie zaczęły podobać, ale nie każdy jeden, niektóre są trochę badziewne :P
ReplyDeletetutaj tez szal
ReplyDeletete szklane no nie powiem calkiem calkiem
ja to sroka jestem na wszystko co sie swieci, a sklepy z serii Accessories to juz w ogole siodme niebo
no i charmsy, tych akurat nie lubie, niektore to w ogole nie wiem po co na co i skad
a u Was tez sa takie jakby laleczki jako wisiorki/zawieszki do lancuszkow? ja je nazywam trupki :)
dobra, dobra
ReplyDeleteja tu np wczoraj czytałam o wielkim wydarzeniu a Ty piszesz, że raczej nic się nie dzieje? ;)
od dłuższego czasu potykam się o te koraliki na różnych stronach, nie zainspirowały mnie jeszcze na tyle żeby je sobie sprawić ale kto wie.. ;)
Bo, o zawieszkach-trupkach mi nic nie wiadomo ha ha ha albo ja taka interesowna w modzie, ze nic nie wiem. daj linka, to sie zobaczy te trupki :P
ReplyDeleteza za charms-ami to tak srednio, wolę te szklane koraliki :)
Euforka, ale ja miałam na myśli takie wydarzenia jak zaręczyny, ślub, urodzenie dziecka itp :)
mnie tez sie one na początku srednio podobały ale jak znalazłam swoje kolory turkusowe to wiadomo, trzeba było kupić :) ach, my kobiety, jak sroki :D
Wiesz, pojecie wielkiego wydarzenia moze byc rozne. :). Nie tylko zareczyny slub i porod :P. Ale filozofia takich brans dosc ciekawa, ja to chyba w ogole jestem z moda daleko za Murzynami bo nie slyszalam o takich koraliczkach.
ReplyDeletemowisz i masz
ReplyDeletehttp://www.walshbrothers.co.uk/watch_jewelry/HNPD352.html
Daget, one w Polsce jeszcze chyba nie sa takie popularne :)
ReplyDeleteBo, nigdy nie widziałam tych "trupków" ha ha ha
wyglądają jak jakieś laleczki voo doo
Qrcze, jakas, do tylu jestem:) Koraliki szklane bardzo lubie, ale tych nie znalam:)
ReplyDelete