(źródło: internet)
Jutro, u nas, na wyspach wielkie święto - Kate i Wills się pobierają. Jedna połowa Brytanii będzie sterczeć pod pałacem Buckingham i Westminster Abbey a druga będzie siedzieć przez telewizorami czyli ja :P Wiecej ciekawostek o tym wydarzeniu możecie przeczytać na moim emigranckim blogu: Fish 'n' Chips Stories. Zapraszam każdego, kto lubi te arystokratyczno-brytyjskie tematy :) KLIK

Wariacje, nic innego już w TV pooglądać nie można, wszędzie trąbią o ich ślubie. Niemniej jednak - szczęścia młodej parze :P
ReplyDeleteha ha, Cleo, czyżbyś już nie mogła znieść :)
ReplyDeleterzeczywiście media nie mówią teraz o niczym innym jak o ślubie, ale wiadomo, to typowe dla brytyjczyków. oni sie tym pasjonuja. podobnie jak media innych krajów.