"Od goraca twych plomieni zapłoneły liście drzew
Od zieleni do czerwieni krążył lata senny lew
Mała chmurka nad jej czołem, mała łezka słony smak
Pociemniało, poszarzało-jesień jak to tak
Jesień, jesień jak to tak..."
Od zieleni do czerwieni krążył lata senny lew
Mała chmurka nad jej czołem, mała łezka słony smak
Pociemniało, poszarzało-jesień jak to tak
Jesień, jesień jak to tak..."
Jesień to bez wątpienia moja ulubiona pora roku no i ja człowiek listopadowy, późną jesienią rodzony :) W związku z tym zawsze co roku postanawiam namalować coś jesiennego. W tym roku zdecydowałam się przekształcić samotny kielich koniakowy w nastrojową jesienną lampkę, która pomieści niewielką świeczkę albo tealight'a. A oto efekt końcowy:
I simply love autumn for many reasons. Born in late November. Real raining man :) Wake up for this time of year indeed. Every year I glass paint something connected with autumn and this year I decided to turn a solitary brandy glass into a hand-painted autumnal candle holder. And here's what it came out:
A tu w towarzystwie jesiennego wazonu, który powstał w zeszłym roku:
And here the candle holder is accompanied by the last year autumn vase with leaves:
I po zapaleniu świeczki:
And with a tealight inside:
I dla tych co lubia 4 pory roku Grechuty, PIOSENKA :)
And for those who like Grechuta's 4 season song - Click
