„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać.
Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.”

Johann Wolfgang Goethe

Followers

Thursday, January 19, 2012

Nowy Lokator

Od jakiegoś miesiąca mamy w domu nowego lokatora :) Zaplątał się w nasze strony jakiś czas temu w zimną grudniową sobotę. Na początku nie podchodził i strachliwie siedział pod starą przyczepą ale zima, wiadomo, daje sie we znaki wszystkich zwierzakom więc ośmielił sie podejść i nawet zjadł (co ja mówię?!) pochłonał!! całą porcję pokarmu jaką mu zostawiliśmy. Ośmielił się. Nakarmiliśmy zgłodniałego zmarźlucha, daliśmy mu ciepły kąt, spanie i tak pozostał z nami. Miała to byc wychudzona kocica w ciąży ale okazał sie kastrowany kocur ze wzdętym brzuchem :) Był brudny, zaniedbany, śmierdzący, zapadniete boki, przez skóre można było policzyć mu kręgi w kręgosłupie, oczy zaropiałe, nie chciał się na początku myć. Nadalismy mu imie Stinky (jakkolwiek niewybredne i mało arystokratyczne) bo tylko takie przyjeło się u nas naturalnie. Nie przeszedł numer z imieniem Sherlock i Gilbert, ani co gorsza z żeńskim Phoebe(?). Stinky i kropka. I tak juz pozostało :)
Poniżej fotki Stinky'ego sprzed tygodnia, wygląda już lepiej, futro miększe, czystsze, nie pachnie już tak brzydko. Reaguje na zawołanie.


Charakterystyczna cecha: trzy-kropek na prawym boku :)


Stinky ma też jedną wielka namiętność - uwielbia jeść non stop. Mogłby pochłaniać puszki z karmą jedna za drugą. Innym mięsnym pokarmem też nie pogardzi. Potrafi być bardzo upierdliwy i łazi za nami do kuchni za każdym razem kiedy tylko się po coś pójdzie.

Zaprowadzony do ogrodu za domem, czuł się trochę niepewnie bo po sąsiedzku mamy jeszcze 4 inne koty :) Jest jednak przyjaźnie nastawiony do swoich sąsiadów.


Dużo mruczy, w domu nie robi kłopotów, jest cichy i spokojny. Miauczeniem lubi dopominać sie o pokarm.




Jego ulubione miejsca do spania i leżenia to obite tkaniną schody oraz niewielki schowek pod łożkiem za falbanka pościelową :)


Nie wiemy czy Stinky nalezy do kogoś i czy ma wszczepionego chip-a pod skóra, czy ktoś go wyrzucił czy też moze sam odszedł albo właściciel zmarł i nikt sie nim nie miał zaopiekowac. Nie wiemy też czy ktoś próbował go szukać ani ile ma tak naprawde lat. Przypuszczamy, że może to być 8-9 letni kot. Jest raczej mało aktywny i nie zdradza szczególnej ochoty do zabawy, co jest typowe u starszych kotów. Lubi ludzkie towarzystwo i lubi być drapany. Może kiedyś dowiemy się o nim czegoś wiecej. Póki co trzyma się naszego domu i wybiera ciepłe wnętrze i pełną miskę niż nocne wędrówki. Taki trochę z niego kot-emeryt :)

Monday, January 16, 2012

Twórczy Weekend (23)

Dziś wpadam dosłownie króciutko, na moment, czas mnie goni, szalony! W ramach Twórczego Weekendu chwalę się kolejnym malowanym lampionkiem oraz pracą nad samplerem, nad którym pracowałam wieczorami przez cały tydzień  :) a także sobotnimi zakupami.  
Dawno już nie miałam okazji zakupic czegoś do robienia kartek. Tym razem skusiłam się na dwa zestawy fajnych stempelków u znajomej w sklepie:
Kwiatuszkowe literki skojarzyły mi się z wiosną i wielkanocą :)


a z domkowych stempelków można wyczarować prawdziwą zimowa scenerię :)


jeszcze w innym sklepie była wyprzedaż wiec wziełam ten zestaw:


Spójrzcie na cenę! takie fajne stempelki tylko za 2.49 funta! 
Wykrojniki Spellbindersa to już droższy biznes ale też udało mi sie upolować dwa fajne zestawy na wyprzedaży:

Tyle mojego chwalenia się. pozostałe zakupy pokazuję na szpulkowym blogu :)

Zasady Twórczego Weekendu są te same. Wszystkie reguły zabawy znajdziecie klikajac na ten link. Znacie je już dobrze. Proszę spróbujcie odwiedzić i skomentować jak najwięcej blogow w galerii. Każdemu będzie miło jak ktoś zostawi u niego dobre słowo. Linkowanie do środy do północy. Wy się podpinajcie ze swoimi blogami a ja zmykam do ciepłego łóżka poczytać książkę w te mroźną styczniowa noc :) 
Zapraszam!

Monday, January 9, 2012

Poświatecznie. Twórczy Weekend (22)

Witajcie :)
Obwieszczam kolejny Twórczy Weekend. Odcinek 22-gi :)  Poraz pierwszy w tym roku :) Mam nadzieję, że dołączycie. A może jakieś nowe osoby skuszą się na linkową zabawę? Zapraszam!
W okazji Nowego Roku mam dla Was niespodziankę - wykupiłam miesieczną subskrypcję na thumbnails wiec dziś i przez kolejne 3 tygodnie TW będą ikonki, nie linki :)

W zabawie liczy się wszystko co hand-made i home-made wykonane waszymi rękoma. Opowiedzcie w swoich notkach jak twórczo spędziliście okres przedświateczny i poświateczny, co wam udało się zrobić a czego nie, a może ktoś poczynił jakieś rękodzielniczo-blogowe postanowienia... Można podlinkować kilka prac do galerii jeśli macie kilka do pokazania. Linkowanie przedłużone do 12 stycznia, czwartek, do północy. 

Zasady zabawy te same co zawsze. 3 podstawowe:
1. podlinkowujemy url konkretnej notki blogowej z pracami
2. umieszczamy w notce info o aktualnie trwającej zabawie pod postacią linka z tytułem: Twórczy Weekend
3. staramy sie odwiedzić i skomentować jak najwięcej blogów, również w późniejszym czasie
Pozostałe zasady zabawy tutaj - KLIK

Ja tym razem podlinkowuję  kilka ostatnich szkiełek witrażowych i ostatnie haftowane karteczki skandynawskie
Zapraszam do noworocznego linkowania!

Monday, January 2, 2012

Postanowienia noworoczne

W tym postanowiłam... nie postanawiać niczego oficjalnie, uroczyście i solennie bo historia jest zazwyczaj ta sa sama - po tygodniu albo po dwóch a w najlepszym wypadku po miesiącu szlag trafia wszelkie postanowienia w imię zasady: "to było dawno i nieprawda". 
Nie wiem jak u Was ale na mnie Lista wszelkich "do's" i "don't's" działa frustrująco i ograniczająco. W tym roku podchodzę do sprawy w ten sposób: jak sie uda to dobrze, a jak sie nie uda... to trudno. Takie życie. Może, jak człowiek sobie nie napoprzysięga za dużo to prędzej czegoś dotrzyma.
Na pewno chciałabym w tym roku nauczyć się choćby podstaw robienia na drutach aby móc zrobić sobie skandynawskie bombeczki, no i dobrze byłoby podciągnąć się " z szydełka" :)  Daję sobie rok na potrenowanie. Poza tym chciałabym zadbać o zdrowie bo tak naprawdę to ono najważniejsze. I tyle. Wsio!

Co postanowiliście w tym roku?

Święta, święta...

... i po świętach. Jakie były w tym roku? Rodzinne, ciepłe, pełne emocji...

 ... smaczne...
 ...ciasteczkowo-piernikowe...


 ...ze szczyptą cynamonu i zapachem pieczonych ciast...aromatem kawy i herbaty...


przy świetle światełek choinki i blasku bombek...


i ulicznych światełek....


 ... z kocim pazurem...


Niepowtarzalne. Żal było odjeżdżać. Ale można już zacząć odliczanie do następnych :)

A z okazji Nowego Roku 2012, życzę Wam 
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, miłości i dobrej, pozytywnej energii, zapału, życzliwości ludzkiej, zrozumienia, spełniania się marzeń, mnóstwa pomysłow, inspiracji, bycia kreatywnym.

Friday, December 23, 2011

Wesołych Świąt!!!


Wigilia juz dosłownie zza rogiem, w domu unosi sie zapach wigilijnych potraw, 3 choinki udekrowane, kartki z życzeniami rozstawione, prezenty naszykowane, opłatek w pogotowiu. Jestem gotowa :) 
Wszystkim moim czytelnikom i tutajzaglądaczom życzę wspaniałych, pogodnych i magicznych świąt w rodzinnym gronie, pełnych pokoju i miłości oraz szczęśliwego Nowego Roku 2012!!! Niech bedzie szczęśliwy, pomyślny i jeszcze lepszy do tego starego.

Thursday, December 22, 2011

Jestem, żyję i pierniczę sobie :)

Witam ponownie po krótkiej przerwie. Paczki juz powysyłane, kartki też. Jestem już po drugiej stronie czyli w moim polskim domu i razem z rodziną przygotowujemy się do świąt, kulinarnie i dekoracyjnie :) Jest rodzinnie, komfortowo i bardzo świątecznie. Szaleję w kuchni z przepisami i nowymi foremkami do ciastek które przywiozłam ze soba :P
3 dzień (i ostatni) pieczenia już za mną :) w kuchni piętrzą się stosy upieczonych ciasteczek, pierniczków, blachy z ciastami. Wszędzie unosi sie zapach wypieków (uwielbiam!!! uwielbiam!!! uwielbiam!!!) Dowód? Fotki wstawię jak tylko wróce do UK i zrzucę je na komputer, bo tu nie mam pasującego do aparatu kabelka usb :)

A tak poza tym to kuruję swoje zwichniete kolano (w samolocie!!!), odgrzebałam mamine pudełka z nićmi i drutami i wieczorami mama uczy mnie podstaw na drutach :) popijamy nasze Herbatki Świata i w ogóle nacieszam sie każdym dniem i każdą świąteczną chwilą. Za chwilę pokuśtykam do optyka odebrać swoje zamówione soczewki, korzystam z możliwości zamówienia ich tutaj bo w UK kupowanie soczewek jest nieco bardziej skomplikowane. Plan na dziś: wyciągamy dekoracje i dekorujemy choinki (będą aż 3! dwie sztuczne i jedna mała żywa) Poraz pierwszy zawisną na drzewkach moje dekorowane ciasteczka :) Nie mogę się doczekać kiedy zobaczę jak zawisną na choinkowych gałazkach obok szydełkowych śnieżynek od Kathryn, za które Kasi jeszcze raz b. dziękuję. Zestaw gwiazdek przyjechał tutaj ze mną do Polski i już zostanie :)

A jak Wam upływają przedwigilijne przygotowania? Ciekawe czy ktoś znajdzie czas aby tu zajrzeć...
Buziaczki x x x

Saturday, December 10, 2011

Twórczy Weekend (21)

Kolejna edycja zabawy w Twórczy Weekend. Chwalimy się rękodziełem z tygodnia i tym co zdziałaliśmy przez ten weekend. Linkowanie do wtorku do północy :)

Ja w tym tygodniu zgłaszam w ramach zabawy dwie malowane prace z minionego tygodnia: Świąteczny Ptasior na gałązkach ostrokrzewu - KLIK oraz czerwone Winter Berries - KLIK. Jeśli uda mi sie obfocic nowe hafciki i otrzymaną na tygodniu paczkę od Kathryn to dorzucę coś później ale u mnie zapowiada się bardziej remontowy niż hand-made'owy weekend a czas goni jak szalony. Zapraszam wszystkie artystyczne dusze do klikania i linkowania :)

Zasady zabawy te co zawsze, przypominam trzy główne:
1. wspominamy w swojej blogowej notce o zabawie pod postacią linka: Twórczy Weekend
2. odwiedzamy jak najwiecej podlinkowanych blogów zostawiając komentarz dla autora, weźmy pod uwagę, ze niektóre osoby podlinkowują swoje prace nieco później, wiec warto równiez wrócić i odwiedzić te miejsca :)
3. podlinkowujemy url notki w której piszemy o TW.

Saturday, December 3, 2011

Powracam. TW20.

Chyba czas już powrócić na swoje stare blogowe pola :) Miesięczna przerwa przydała sie jednak. Wyciszyć się, zrelaksować, przemyśleć niektóre rzeczy...Trochę zatęskniłam za pisaniem tutaj, mimo iż nie brakowało mnie w innych blogowych zakątkach. A wiec powracam i wznawiam Twórczy Weekend (ciekawe czy ktoś bedzie się jeszcze chciał w to bawić??)

Móje ostatnie tygodnie mineły mi na dosyć intensywnym wieczornym haftowaniu projektów, które mozecie zobaczyć TU a ten tydzien upłynął mi baaaardzo twórczo, głównie na przygotowaniach do kiermaszu świątecznego, który odbył sie dzisiaj :) Dzień w dzień intensywne malowanie na szkle przez kilka godzin. Hafty i szycie poszły na chwilę w odstawkę. Po dlużej przerwie nareszcie powstało kilka świeżych prac. Pierwszą prezentuję tu - KLIK. Zajrzyjcie! :)

A dziś kulminacja - sam kiermasz świąteczny. Powiem szczerze, wielkiego szału nie było, obrót, o dziwo w okresie przedswiątecznym, był wyjątkowo niski z dwóch powodów: kiermasz nie był szczególnie mocno nagłośniony (a szkoda! grunt to dobra reklama) no i dziś odbywały się też kiermasze w conajmniej 2 innych miejscach. Organizatorka obiecała na nastepny raz wybrać dogodniejszy termin. No cóż, nie koniec świata. Płakać nie będę :) Posiedziałam, kawę wypiłam, poznałam nowe osoby, porozmawiałam z tymi co już od lat biora udział w kiermaszach, co nieco sprzedałam i ostatecznie zakończyliśmy dzień wizyta w Pizza Hut :)

Parę fotek na dowód, że byłam i sprzedawałam :P






A jak wam upłynął ten tydzien / weekend? Twórczo? Artystycznie? Pochwalcie się swoimi pracami. Zapraszam do przyłaczania się do zabawy przez podlinkowanie swojej notki  :) Zasady te same co do tej pory. Przypominam 3 główne:
1. podlinkowujemy url notki, nie głowne url bloga
2. odwiedzamy inne podlinkowane blogi i zostawiamy jakies dobre słowo :)
3. wspominamy o zabawie w swojej notce blogowej

Linkowanie do wtorku do północy. Zapraszam wszystkich! Spróbujcie odwiedzić jak najwięcej blogów w zabawie, niech nikt nie poczuje się zaniedbany.

Witam nowych obserwatorów! :)

Friday, October 21, 2011

Twórczy Weekend - zawieszenie

Kochani, musze tymczasowo zawiesić zabawę w Twórczy Weekend na tydzień bądź dwa. Wczoraj zmarł tato T., mój "przyszywany" angielski teść, dobry człowiek, który od samego początku powitał mnie ciepło w swojej rodzienie wiec oczywistym jest, że blogowe zabawy oczywiście nie są mi teraz w głowe. Czas na refleksję i zadumę. Dzięki za zrozumienie.