Dawno już nie robiłam na blogu wrzuty zakupowej więc uwaga, dzisiaj chwalę się :P Będzie tego trochę he he
Oto co sobie zachomikowałam sobie w ostatnim czasie :D dzięki mojej wypłacie i chojności T. :)
kolekcja okrągłych stempelków od Lili of the Valley - cudowne i moje ulubione :) kupowałam je na raty, seria po serii :) są to sentymenty na wszystkie okazje - urodziny, ślub, wielkanoc, boże narodzenie, emeryturę, przeprowadzkę, urodziny dziecka i wiele innych
(Pasują rozmiarowo do kołkowej serii wycinaków Spellbinders)
Z tego samego sklepu zakupiłam tez journal-owe stempelki bo uległam urokowi tych kształtów podobnie jak tym guziczkowym stempelkom :)
Niewielkie składane pudełko z B&M przeznaczyłam na małe pojedyńcze stempelki, które zawsze mi się gdzieś pałętaja miedzy dużymi :
A duże przeznaczyłam na moje tkaninki, żeby się już nie kurzyły w foliowych workach. Do takiego craftowego pudełka o wiele przyjemniej sie zagląda prawda?
Wykrojniki - tez kupowane etapami. Znudziłam się trochę starymi kształtami i chciałam coś nowego :)
Papierki. Duuużo papierków z nowych kolekcji:
Papermania wypuściła piękną ptaszkowo-rośliną kolekcję stempli, papierków i innych akcesoriów w tej tematyce. Nie mogłam sie im oprzeć :D
Papierki w grochy, kratkę i sówki :) ostatnio tak szalenie modne w craftowym świecie i nowa, duża mata do cięcia tkanin :)
I nareszcie znalazłam taki zwykły szary/brązowy karton i koperty w tym ekologicznym kolorze! Byłam niesamowicie szczęśliwa bo taki kolor coś ala "papier pakowy" z jakichś dziwnych powodów jest w większości sklepów niedostępny
Trochę papierów z fakturą -
core'dinations:
Seria:
Whitewash z biała przecierką
Oraz kolory eko :)
Trochę wzorzystych... spora część z nich z myślą o karteczkach dla panów :)
(te ostatnie, brązowo-pomarańczowe są poprostu cudowne! zdjecie absolutnie nie oddaje ich uroku i koloru. oczywiście szkoda mi ich pociąć :P )
i czcionkowych, takie jak lubię :)
W Lidlu napatoczyłam się na takie komplety niemieckich przyzwoitych porządnych kolorowych brystolów (nie ma to jak papier kontynentalny o porządnej grubości :D) więc wziełam 2.
Paper welinowy o wzorze renesansowym:
Z gazetek craftowych upolowałam takie "gratisy":
co nieco różności: kleje w taśmie, dziurkacze, guziczki, kwiatki, promarkery, tusze, folder embossujący w muffiny ...
Zielona taśma ozdobna, samoprzylepna... takim wzorkom nie można się oprzeć :D
kolorowe ozdobne zszywki :)
i mnóstwo pojedyńczych stempelków, które odkryłam niechcący w jednym z craftowych sklepów w centrum ogrodniczym :)
vintage'owe samochody... o panach też nie należy zapominać ;-P
i wstążeczki, całe kilometry...
w kropy...
w krateczkę...
z organzy, leciutkie, zwiewne, transparentne...
do społki z filcem, guziczkami, bawełnianą taśmą i mulinką... :)
I na koniec kubas do pary z coasterkami, już chyba sto dwudziesty dziewiaty z kolei, ale to nieważne :P z cudną cyrkową czcionką :D na której punkcie ostatnio mam fioła :)
No to by było na tyle. Ciekawe, kto wytrwał do końca :D
Aha, O zakupach krawieckich będzie na blogu "Szpulkowym" :P
Aaaaa, i mam nadzieję, że kolejnego końca świata nie będzie, bo ja jeszcze nie zdążyłam pobawić moimi nowymi "zabawkami" :D