W przedświątecznej gorączkowej krzątaninie zamarzyły mi się pierniczki więc w tym roku tak u nas było:
piernikowo, a nawet bardzo piernikowo:
Upiekłam chyba całą piernikową wioskę :) Zdecydowanie dominuje w moich wypiekach dobrze wszystkim znany piernikowy ludek (Gingerbread Man) - mój ulubieniec wśród bajkowych postaci.
Nareszcie znalazłam przepis na takie pierniczki, które odpowiadają mi smakowo. Skorzystałam z przepisu na piernikową chatkę ze strony internetowej bbc good food. W skład przepisu wchodzą przyprawy korzenne, w tym imbir ale w takich proporcjach,że nie jest on nachalny w smaku i to mi bardzo odpowiada :) Poza tym w przepisie używa się też syropu cukrowego z puszki - Lions co nadaje piernikom charakterystyczną syropową słodkość.
Bardzo lubię białą polewę na piernikach - taka klasyczna, super wygląda. Ale nie mogłam się też powstrzymać przed wrzuceniem kilku kolorów :) Przy dekorowaniu przydało mi się doświadczenie w malowaniu na szkle - a chodzi tu głownie o wyciskanie pasty reliefowej na szkle. Do ciastek, ja znalazł :)
Znacie tę bajkę o uciekającym ludku piernikowym? Zwiał babce prosto z pieca i uciekał gdzie pieprz rośnie
"Run, run! As fast as you can! You can't catch me, I'm the Gingerbread Man!"
I tak sobie uciekał przez łąki a za nim korowód zwierząt aż spotkał lisa chytrusa, który przechytrzył uciekiniera i połknął ludka za jednym kłapnięciem pyska :)
Moje piernikowe ludki zamieszkały w świątecznej puszce. Będą w sam raz do kawy i herbaty na poświąteczne dni.
Lubicie pierniki? :)








Pierniczki wyglądają cudnie.
ReplyDeleteno pewnie,że lubię.Tylko nie ma kto mi upiec ;)
ReplyDeletesmakowicie wygladają
ReplyDelete