Od jakiegość czasu uznaję wyższość czytania książek nad oglądanie wszelkich odmóżdżająych programów tv. Książka mnie relaksuje, bawi, kusi, uczy, można ją wszędzie zabrać ze sobą, nie trzeba płacic abonamentu ani się irytować nachalnymi reklamami i powtórkami programów. Toteż uganiam się na portalach książkowych za ciekawymi powieściami, przebieram, wybieram, doczytuje recenzje i faktycznie jest dziś z czego wybierać.
Odkryłam niedawno księgarnię internetową z dosyć dobrymi zasobami książkowymi dla emigrantów w UK - www.ksiazka.co.uk i zaaplikowałam sobie porządny zastrzyk książkowy :))))
Zamówiłam najpierw 3 pierwsze pozycje literackie - "Lalki w ogniu" - książkę polskiej podróżniczki po Indiach Pauliny Wilk, którą to książkę miałam na oku od miesięcy i uganiałam sie po całym necie żeby ją zdobyć jako ebook ale się nie udało. W miedzyczasie planowałam też zacząć czytać książki Cejrowskiego i dowiedziałam się, że pierwsza z jego cyklicznie wydanych ksiażek "Podróżnik WC" wyszła ponownie na rynek jako wydanie poprawione i ulepszone (ponoć sam Cejrowski wstydzi się teraz tych swoich przygód z pierwszej książki ale znajomy namówił go na poprawienie wydania) oraz literacki cukierasek dla miłośników Julio Cortazara - "Niespodziewane Stronnice" odnalezione po wielu latach od śmierci pisarza kolejne opowiadania! Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, kiedy doczytałam w internecie że gdzieś w głebokiej szufladzie leżały ukryte przed światem jego magiczne opowiadania. Teraz są już w mojej ręce :) Jestem przeszczęśliwa :))) i byłam jeszcze bardziej przeszczęśliwa kiedy te 3 książki udało mi się zamówić w jednej i tej samej księgarni.
Parę dni później z portala ksiażkowego lubimyczytac.pl dowiedziałam się, że Biała Masajka - Corinne Hofmann wydała kolejną świeżutką książkę! Tym razem jest to podróż jej córki Napirai do Afryki w poszukiwaniu afrykańskich korzeni. Przeczytałam wszystkie 3 wcześniejsze książki Corinne o jej życiu wśród masajów. Każda mi sie podobała więc z przyjemnoscią sięgnę po tę najnowszą.
Jest to piękne wydanie broszurowe (miękka okładka) z cudnym zdjęciem, pachnie świeżością i już już mnie przyciąga do siebie :) Ale nie wezmę go do ręki dopóki nie dowiem się najpierw kto bestialsko zamordował małżeństwo Veager'ów w "Skalperze" Tess Geritssen. Medical thrillers - moja najnowsza fascynacja :) Ja, która zawsze stroniłam od kryminałów :) No cóż, ewoluujemy, prawda?
Jeśli chodzi o portal ksiażkowy, to znajdziecie mnie tu - KLIK! Zajrzyjcie, poszperajcie, zostawcie jakiś ślad jak Was znaleźć, chętnie was odwiedzę i też poszperam w Waszej biblioteczce :)
Jutro już weekend a po weekendzie kolejne cudne 7 wolnych dni!!! Ostatnie ferie między semestralne w tym roku. Zapowiada się twórczo i bardzo czytelniczo. A tymczasem zostawiam Was i zmykam do łóżka z moim kindle :) *'Branoc wszystkim*



No comments:
Post a Comment