Wilkiem morskim co prawda nie jestem, kutra własnego też nie posiadam ani wypraw pirackich nie organizuję ale kocham morze, kocham żeglarkie motywy, kolory i wszelkie marynistyczne akcesoria. Gdy tylko jedziemy z T. nad morze, cieszę się jak dziecko. Podwijam nogawki spodni i zawsze wbiegam do wody. Chcę poczuć zimno fal i mokry piasek pod swoimi stopami, no bo jak to? Być na plaży nad morzem i nie pobrodzić w morskiej wodzie? :D Oczywiście zawsze do domu wraca ze mną siatka kamieni, muszle i piasek w butach :) (Do historii przeszło już marudzenie T., że musi taskać siatki z głazami przez całą plażę!!!) Zawsze zazdrościłam tym, którzy całe życie mieszkają nad morzem. Chociaż z drugiej strony obawiałabym się, że jak bym miała je na codzień, to pewnie nie zauważałabym aż tak bardzo uroku, w końcu człowiek się przyzwyczaja do tych samych obrazów aż przestaje je zauważać.
A więc z mojego uwielbiania morskiej tematyki powstały takie oto 4 pierwsze marynistyczne karteczki. Proste, raczej minimalistyczne, trochę poszarpane :) tak jak żagle okrętów :D Pierwsze trzy zrobione zostały przy użyciu digi-papierów i digi-odznak od White Sheep :) Ostatnia karteluszka to papier własnej (alkoholowej) produkcji :D W 3 i 4-tej użyłam moich ulubionych odznakowych stempli od Lilli of the Valley a obrazki narysowałam i pokolorowałam odręcznie akwarelami. Rozkręcam się. To dopiero początki.
I karteczki razem w grupie...
(Uwaga, teraz następuje IIga część postu zwana "Chwalipiętowiskiem", zazdrośnicy proszeni są o opuszczenie tego akapitu:P ) Znacznym impulsem do podjęcia tej tematyki w karteczkach były również moje zakupione morskie stempelki :D Zgromadziłam ich niezłą kolekcję ale nie miałam jeszcze okazji ukazać całości ich potencjału artystycznego. Zdjecia troche "kijowe" ale wybaczcie, późną porą robione przy równie "kijowej" pogodzie.
Oto one:
Viva Decor, przybyły do mnie z Polski :)
Inkadinkado, z Hameryki, z ebay'a :D
a te prawie "rodzime", z UK z ebay'a :)
i parę maluszków:
Oprócz miłości do morskich stempli, pielęgnuję też miłość do morskiego szkła :D które wypatrzyłam w centrum ogrodnicznym :) A przecież wiecie sami, że ja kocham szklane przezroczystości :D W mojej głowie już urządzam sobie pokój z żeglarskimi motywami :D Od dziecka takie coś mi się marzy...
Czy te bąbelki zatopione w szkle nie kojarzą Wam się z wodą? :D
Oprócz niebieściutkich szkiełek z centrum ogrodniczego przyjechała ze mną też siatka muszli, do których też mam słabość. Zamierzam je wykorzystać do dekoracji i do przyszłych projektów jako ozdoba ramki obrazka :D
a tu moja kolekcja muszelkowych zbiorów z ostatniej wyprawy nad morze...
posegregowałam "próbki" kolorami :D moje ulubione to te niebieskie w paseczki :D
Po tylu wspaniałych dniach, kiedy to morze stempelkowych przesyłek co raz podpływało pod moje drzwi, prawdziwą wisienką na torcie okazał sie dla mnie dzisiejszy dzień kiedy to pani listonoszka "przypłynęła" z tym czymś...z Fhrancji... Merci!
a w przesyłce...
to cudo! Orientalne stemple od Katzelkraft, które gdy tylko dojrzałam w necie wiedziałam od razu, że muszę je mieć! Prawdziwe Arabian Night stamps :) Lampa Alladyna, meczet, Szeherezada... Bajka z 1000 i jednej nocy! :D
zamierzam je wkrótce połaczyć z innymi, Indyjskimi:
oraz z tymi stylizowanymi ozdobnikami:
Uff, ależ mi się gorąco zrobiło! To chyba od tych orientalnych emocji. Teraz nic innego jak tylko sprostać temu orientalnemu wyzwaniu i stworzyć coś ze świata Arabii i Indii.
No to żem się spisała. Wyszło o wiele dłużej niż przewidywałam. Ale to tak specjalnie, żeby taka jedna Domcia z UK, nie marudziła mi, że ja tylko notki z Twórczym Weekendem wstawiam hłe hłe hłe :P :>
Ja tymczasem idę na kawę i sałatkę grecką i zostawiam Was samych, tu z tym czytadłem. Miłego! Zostawicie jakiś ślad. Będzie mi miło!













Ależ się rozżaglowałaś :D
ReplyDeleteSuper te kartki ci wyszły!
No, no - a nie wiedziałam, że z ciebie taka stemplomaniaczka - niezła kolekcja!
stempli bardzo Ci zazdraszczam.Fajne karteczki.
ReplyDeletePiękne kartki, fajne wakacyjne klimaty...:)
ReplyDeleteStemple też kocham;)
Marto kochana, kiedy pisałam, że wolę twoje notki niz twórczy wekend, miałam na mysli właśnie takie notki jak ta, pełne niespodzianek i skarbów. aż chce się czytać i podziwiać:)))
ReplyDeletekartki piękne, super stylizacja i te "potargane" brzegi"!!! no i Twoj papier też ciekawie wyszedł:))
zakupy jak zawsze wprawiają mnie w obłęd, ale mimo to, nie umiem się oprzeć i nie patrzeć i nie zazdrościć:))
Moja droga Ty masz nie tylko ciągoty do morza, ale i do orientu, znaczy podróżnikiem powinnaś zostać. Mi jakoś bliżej morskie klimaty na sercu leżą, w końcu od urodzenia nad Bałtykiem zamieszkuję i zazdroszczę Ci tego entuzjazmu z wbieganiem do wody... o stempelkach z konikami morskimi i latarniami nie wspominając. A że wilkiem morskim nie jesteś to widać, bo taką malutką łódeczką się na morze nie wyprawiaj ( znasz bajeczkę "Pan Maluśkiewicz i wieloryb"?)no.. to ćwicz pływanie na sucho czyli na karteczkach ewentualnie z tuszem.
ReplyDeleteA z tych stempli viva decor ja też bardzo zadowolona jestem, indyjskich nie posiadam, chociaż jak w takim powiększeniu tu ujrzałam to mi się te serwetki i lampionik podobają
ReplyDeletekochana kartki pierwsza klasa, trudna to dla mnie tematyka bo nie mam tylu cudownych letnio morskich stempelkow ! wow kolekcje zebralas super duza! do pozazdroszczenia, ech babo i znowu mam slinotok i jak tu pracowac :P
ReplyDeleteto jest to...Marta w amoku zakupowym :P
ReplyDeletefajne karteczki,takie Twoje,wesole,kolorowe
zapachniało morzem... ach pojechałabym choćby zaraz... :) Fantastyczne karteczki!
ReplyDeleteA tych stempli indyjskich to Ci okrutnie zazdraszczam... ;)
mam nadzieję, że w końcu zdążysz na jakieś wyzwanie ;) do "tagowego" jeszcze możesz dołączyć :)))
o kurcze kochana ile masz stempli?! Aż ślinka mi po brodzie ciekła gdy oglądałam całą kolekcję. Jestem w szoku - do dzieła, będę oglądać twoje poczynania stempelkowe :) pozdrawiam
ReplyDeleteMorskie kartki cudeńka, mówię to ja wielbicielka morskich klimatów ;)
ReplyDeleteStemple mmmm mogłabym oglądać godzinami :) udane zakupy. Też mam te morskie z Viva Decor.
Zauroczyły mnie te stemple z leżaczkiem, lodami, piłką i domkami plażowymi, nie mogę dojrzeć z jakiej są firmy.
Powiew orientu... miodzio. Czekam na prace z użyciem tych stempli, ciekawa jestem co wymyślisz.
Sałatka grecka ;) ale smaka Ci narobiłam. U mnie sałatka już zniknęła.
Teraz zmykam na kawusię i ciastka Spritzgebäck.
Komentarz tylko tutaj bo mnie zatkało i ścisnęło i w głowie się zakręciło od nadmiaru tych cudownych stempli!!! Do szuflady spojrzałam na moje 10nakrzyż ... ech, szał zakupów;(;(;(
ReplyDeleteFajniste te karteczki w morskich klimatach!
No to owocnego stemplowania ...
Spokojnej nocy:)
O proszę, ależ zapodałaś stemplowych cudowności :D
ReplyDeleteKarteczki bardzo klimatyczne, a muszle nad morzem również uwielbiam zbierać :)