„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać.
Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.”

Johann Wolfgang Goethe

Followers

Saturday, November 28, 2009

Szyję więc jestem / My sewing career

Mam! Mam i ja swoją własną maszynę do szycia! Cieszę się z niej przeogromnie! Rozpoczynam nieśmiało podróż w świat igieł, nożyczek, nici i materiałów. Ja, która zawsze zwlekam z przyszyciem czegokolwiek a igły i nici trzymam gdzieś głęboko zakopane w czeluściach domu. Jak to sie stało? Nie wiem! Może gust mi się na starość zmienia ;-) i człowieka do tańca z igłą ciągnie a może poprostu chcę spróbować czegoś nowego, czegoś babskiego, czegoś craftowego, czegoś popularnego bo nie ukrywam, że jestem pod wrażeniem cudeńiek (jak to się pisze?????!!!) szytych i pokazywanych na wizażu i blogach. Na pewno zacznę prosto od szycia karteczek. Tu szew, tam szew. Tu nitka, tam igła... Zobaczymy jak będzie mi szło w tym krawieckim światku :)
Maszyna jest w 50% prezentem urodzinowym od tżta bo zdecydowaliśmy się wziać coś droższego i podzielić sie kosztami. Jako gratis dostałam  5 pudełek kolorowych nici, zestaw pięciu par nożyczek, dodatkowe igły i bębenki oraz torbę na przechowywanie maszyny (do odebrania na tygodniu w sklepie)

Woohoooo! I've got my own sewing machine! I'm sooooo happy! Now I'm embarking on sewing journey around the 80 reels of thread and bobbins. It's weird as I've never been really passionate about sewing anything and was always reluctant to grab a needle. Well, anyway, it's changed now and I'm hoping to learn something new, something crafty and something which is often thought of as ultimately feminine hobby. I'm definitely impressed with the sewn things shown by other crafty bloggers and I might feel tempted to try sewing for fun! Oh, and of course I wanna make sewn cards too!
The sewing machine is partially a birthday present from by bf. We decided to go for something bigger and go fifty-fifty about the price. Surprisingly I got some extras too! 5 boxes of threads, spare needles and bobbins, cd with instructions and 5 pairs of scissors. There is also a storage bag for the machine to be picked up from the shop midweek. Isn't life wonderful?!


 

17 comments:

  1. Gratuluję sprzętu! Hmmm czekam na twórczość z wykorzystaniem owego ... :)

    ReplyDelete
  2. Aniu,najpierw będzie klinek do spodni hi hi

    ReplyDelete
  3. No no, czekam na efekty. Gratuluję!

    ReplyDelete
  4. Uhuhu :) Nowa szata bloga, iście zimowa :) Widzę, że budujesz sobie odpowiedni nastrój na Boże Narodzenie :) U mnie wczoraj była okropna mgła przez cały dzień, a do tego temperatura na -1. Wiem, wiem, niedużo, ale w Irlandii to rzadkość. Przyznam, że pod wpływem tej wczorajszej aury na nowo obudziły się moje nadzieje. Chciałabym, aby te tegoroczne święta były białe. Niech będzie choć troszkę śniegu, ale żeby był! :) Końcówka roku jest naprawdę brzydka i pełna niespodzianek [obfite deszcze, powodzie, podtopienia, mróz], więc kto wie? Może moje marzenie się spełni?

    A maszyna super :) Jak byłam mała, to namiętnie szyłam ubrania dla lalek, hehe. To było moje hobby. I wiesz, chyba całkiem fajnie mi to wychodziło. Głównie szyłam je ręcznie, aczkolwiek też miałam maszynę do szycia. Bardzo podobną do Twojej, hehe, tylko, że pomniejszoną :)

    Miłej zabawy w świecie nitek i igieł :) No i oczywiście miłej niedzieli życzę :)

    ReplyDelete
  5. Gratuluje i udanych projektów zycze.

    ReplyDelete
  6. Anya, dzięki ;-)

    Pagata, do klina to jeszcze daleko, narazie bedę szyc w lini prostej ha ha LOL

    Enthia, dziękuję ;-)

    Taita, dziekuje, ano zmieniłam sobie skórkę na zimową bo mi sie poprzednia opatrzyła :P ja w ogóle lubie robić blogowy "facelift" bo lubię zmiany image'owe
    co do pogody, to u nas jest bardzo brzydko, mokro i ponuro, pada non stop i wieje. o śniegu narazie możemy pomarzyć. z reszta, jaki tu śnieg w uk?! w polsce to dopiero jest śnieg!
    lubie białe świeta, wtedy jest tak bardziej... świątecznie a szare, mokre chodniki w boże narodzenie jakoś odbieraja mu uroku.
    w dziecinstwie lubialam szyć i też dużo szyłam ubranek dla barbie ;-P recznie oczywiście :) nawet takiej dzieciecej maszyny nie miałam, jaką miała koleżanka, i trochę jej zazdrościłam. potem przestałam sie bawic lalkami i z szyciem mi przeszlo na wiele lat... aż do teraz kiedy znowu nabieram ochotę aby coś zrobić, głownie pod wpływem kilku ciekawych projektów z ksiązek i neta, ktore chodzą mi po glowie od jakiegoś czasu. zacznę oczywiście od najprostszych form :)
    pozdrawiam z walii

    Cleo, dziekuję :)

    dziewczyny z uk, gdzie spędzacie tegoroczne święta? w uk czy w domu w polsce?

    ReplyDelete
  7. O kurcze!!! Ale sprzęt ... marzenie (ja już wykończyłam 3 maszyny więc ... na staruszce szyję jak trzeba) ... gratuluję prezentu!
    Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  8. Wow Martuś piękna maszyna!!! Nie wiem czy bardzo podobnej nie ma moja Siostra;) Powodzenia życzę i czekam na efekty:*

    ReplyDelete
  9. no to widzę, że nowe szaleństwo u Ciebie się zacznie :D fajnie

    ReplyDelete
  10. Moje gratulacje...! Ja też długo zwlekałam z kupnem maszyny ale jak już kupiłam to pokochałam ją od pierwszego ściegu... ;)
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  11. Damurku, skoro wykończyłaś juz 3 maszyny to znaczy, że jesteś już nie lada ekspertem w szyciu ;-)

    Inno, o ja bardzo długo zwlekałam z szyciem czegokolwiek, do dnia dzisiejszego nie chetnie brałam igłe i nitke ale teraz coś się chyba we mnie ruszyło i krawiecka pasja (a może raczej cieakwość) dała znać o sobie. No mam nadzieję, ze to będzie tak jak mówisz - miłość od pierwszego ściegu ;-) hi hi

    Joasiunia, dziękuję dzieciaku ;) możliwe, ze siostra ma ta samą :-) w koncu maszyny idą do sklepów na cały świat. hi hi, teraz bedę Twoja Towarzyszką z Igła i Nitką ;-) pozazdrosciłam Ci tej Twojej maszyny ... tak troszkę :P

    Nir, coś chyba zapowiada się nowe hobby na horyzonicie ;-) ha ha juz 3 z kolei ;P

    ReplyDelete
  12. Sto lat ,sto lat niech żyje, żyje nam!!!! :)

    ReplyDelete
  13. normalnie swietna!!!!!! zazdraszczam po cichu takiego fajnego sprzetu !!!! :D
    Teraz tylko szyc i szyc!!! :)

    ReplyDelete
  14. Wow, extra prezent, ja dołączam się z zyczeniami ;) i czekam na efekty pracy z maszyną ;)

    ReplyDelete
  15. Aniu, dziękuję za życzenia :-*
    Ula, dzięki :)
    Madi, również dziękuję :)

    ReplyDelete
  16. Wow, ale sprzęt. Teraz to tylko szyć i szyć. Już rozumiem dlaczego na gg widniał napis "w 80 szpulet dookoła świata" :-)

    ReplyDelete
  17. No to Kochana skoro masz juz sprzecior to jak tylko skonczymy remont lazienki zarzuce kursikiem na kwiaowa poduche ... I to specjalnie dla Ciebie :)

    ReplyDelete