Zrobiłam karteczkę. Radość tworzenia? Niekoniecznie w tym przypadku. Życie kazało mi zrobić ją na okazję mało radosną. Wczoraj zmarł nagle tato mojej przyjaciółki z Polski. Szok, rozpacz i ból. w rodzinie. Myśli pełne współczucia biegną od nas z UK. Wiadomo, ja tu, oni tam, nie mogę być na jutrzejszym pogrzebie wiec pomyslałam, ze chociaż wyśle słowo pocieszenia od siebie. I tak oto powstała smutna, żałobna karteczka dosyć pośpiesznie robiona i juz w drodze do kraju..
Kartka ładna jest, ale szczerze mówiąc, nie wiem czy chciałabym ją postawić na kominku, aby podziwiać. Chyba za smutna to okazja... Za wiele by przypominała
ReplyDeleteChoć słowa pocieszenia potrzebne.
Pozdrawiam.
Enthio, to prawda, cięzko podziwiać taka kartkę, z reszta, taka kartka chyba nie jest do podziwiania, to taka kartka dla otuchy... że nie jest sie samemu w bólu i rozpaczy
ReplyDeleteMartuś kartka wyszła rewelacyjnie!!! Na pewno przyjaciółce będzie milej,że jesteś z Nią:*
ReplyDeleteBywa i tak niestety... Moim zdaniem karteczka taka jest materialnym wyrazem uczuć... Czasem brak słów, żeby wyrazić w pełni co czujemy, wtedy tworzymy i to mówi za nas...
ReplyDeleteOkazja nie do pozazdroszczenia, no kartka fajna
ReplyDeleteNa pewno będzie jej miło, pamięć o bliskich i słowa otuchy są najważniejsze
ReplyDeleteNisamowicie wspolczuje. Przykro mi.
ReplyDeleteAle nieomieszkam nie pochwalic ów kartek.
Smutek i bol czesto dają ujsce twórcze (np. Kochanowski, Misckiewicz, Chopen itd. )
Szczere kondolencje i pochwała za ów gest
Marto,kartka jest przepiekna.Szkoda ze zrobiona na tak smutna okazje ...niestety takie okazje sie zdarzaja zbyt czesto ...:( bardzo wspolczuje!!!!
ReplyDeleteMarta, piękna karteczka, ten zamyślony anioł jest cudny
ReplyDeleteDziękuje wszystkim za odwiedziny i komentarze :*
ReplyDelete