„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać.
Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.”

Johann Wolfgang Goethe

Followers

Sunday, January 30, 2011

Wymianka robinowa cz. 1 - oglądamy karteczki

Te święta obfitowały u mnie w piękne karteczki i pobiłam chyba również swój rekord w otrzymanych i wysyłanych kartek. Cudowna kolekcja zagościła u mnie w tym roku, podobnie jak co u niektórych blogerek i wizażanek. Czas pokazać jakie karteczki dostały uczestniczki wymianki z Robinem :)
A więc część pierwsza gościnnych zdjęć nadesłanych przez uczestniczki :)
Ogladajcie!

(kolejność prezentacji karteczek przypadkowa, w razie błędu proszę mnie pisać, to poprawię)

Maja z Irlandii otrzymała takie oto karteczki:

od Anioła z Zieleńca :)


od Asia 3City

 od CzaryMary

 od Rhianone

i od ObsesjaKasiulka

Ivcia (Anioł z Zieleńca) otrzymała takie karteluszki:


Asia3city otrzymała takie oto karteczki:
od Rhianone

od Bożenki z Czary Mary

od Domci

 od Ivci

od Obesyjnego Kasiulka :)

 Karola zaś otrzymała takie pięknosci:
 od Asi3City

od Rianone

 od Ivci

 od Mai

od Kasiulka

i nadprogramowo oraz prywatnie ode mnie - Titanii :P


cdn...

Friday, January 21, 2011

Kartki dla Pagaty

Taka oto kocia karteczka pod tytułem Cat and Fish Love poleciała już jakiś czas temu do słynnej kociary Pagaty :) ech, dopiero teraz mam czas sie pochwalić fotkami (poniże 2 zdjęcia są autorstwa Pagaty bo moje zrobione w pośpiechu przed wysłaniem kompletnie nie nadawały się do publikacji)
Karteczka malowana farbkami do szkła i ostemplowana stempelkami o kociej tematyce z każdej możliwej strony :D z zapasową dyndajacą Zieloną Rybą ;)
Z tego co wiem spodobała się właścicielce :)



A taka oto świąteczna (i jedyna w tym roku  malowana techniką glass painting-u, wedle życzenia) z zaspanym, leniwym mikołajem poleciała do Pagaty na święta, i przybyła na święta... tyle, że te drugie, prawosławne :) 
To taka kolejna karteczka z cyklu "W tym roku świąt nie będzie..." :-P z dowcipem w tle i "oryginalną pieczęcią" na b. drogim papierze akwarelowym z Chin potwierdzająca moje autorstwo (a nie z kiosku ruchu)  :D ;-)



Sunday, January 16, 2011

Bara Brith

Bara Brith - kulinarna inspiracja rodem z Walii :) Zapraszam na mój emigrancki blog - KLIK

Thursday, January 6, 2011

Zdjecia poszukiwane

Notka skierowana do dziewczyn z tegorocznej wymianki robinowej :)

Kochane, czekam na Wasze fotki uzbieranych przez Was karteczek światecznych z naszej wymianki robinowej :) przysyłajcie je do mnie prosze, podpisane od kogo jaka, pooglądamy, popodziwiamy, poćmoktamy z zachwytu :D
Ile z Was ma komplet 5-ciu a ile z Was wciąż jeszcze czeka na spóźnialskie karteczki? 

Pozdrawiam :)

ps.  ślijcie, ślijcie bo tu juz druga zabawa się szykuje na blogu :D

Sunday, January 2, 2011

Postanowienia NowoRoczne :)


Czas na new year resolutions czyli moją wyliczankę postanowień noworocznych:

U mnie poniższe nakazy i zakazy wejdą w życie od 3 stycznia od poniedziałku kiedy wszystko wróci do normy wraz w nowym tygodniem i powrotem do pracy. 

Chyba nie będę w tym roku oryginalna i pójdę z głównym nurtem:

Beje krótko:

Te bardzo ważne:
1. Zadbać o zdrowie - czyli nieodzowna Transformacja Pimpusia Sadełko w Królewnę Śnieżkę ;)
2. Ograniczyć kupowanie wszelkich dupereli i durnostrojek :)
3. Odkładać grzecznie zaoszczędzone grosiwo
4.  Zdobyć Licencję Wariata Drogowego ;)
5. Sfinalizować zaległe wymianki

Te troche mniej ważne:
6. Przeczytać zaplanowane bukwy
7. Obejrzeć zaległe filmy na dvd
8. My 1Craft-a-day czyli podtrzymywanie swojego konika  i zainteresowań przy życiu przez 60 minut dziennie
9. Rozprawić się z UFO

Te najmniej ważne: (czyli takie o których można zapomniec już następnego dnia :P )

10. Rzucić Pejnta dla Fotoszopa  :P
11. Zrobić porządek w przepastnych czeluściach komputera

Te niemożliwe do wykonania:
12. Siedzieć mniej w necie
13. Nadrobić wątki wizażowe 
14. Nie karmić kota Sylvii :)

Czternaście. I to by było na tyle w tym temacie. To ja już podziękuję Państwu ;)

A za rok...

Wspomnienie świąt


Święta, święta i po świętach ale ja wciąż jeszcze żyję świętami przeżytymi w polskim domu i podróżą na kontynent :)Co tu dużo mówić - było super, rodzinnie, świątecznie, klimatycznie. Z łezką w oku opuszczałam dom.

Były świąteczne przysmaki za którymi tęskniłam cały rok...


Było dekorowanie choinek i domu ...

* * *
 * * *
* * *
* * *

Były rodzinne rozmowy przy świecach i degustacja mamowych nalewek, i wino i herbata i korzenne smaki...


Baaaardzo sielsko-anielsko... Stadko aniołów rozgościło się pod choinką :)
 
* * *
 
* * *

Byli też przyjaciele, i nocne spacery po ulicach miasta i grzaniec i kebab w pubie jak zza dawnych lat....


 I odnowiona przyjaźń z kotem....

Za rok z pewnością to powtórzymy. Jak Bóg da, w tym samym składzie ;)