„Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać.
Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.”

Johann Wolfgang Goethe

Followers

Wednesday, July 28, 2010

Obrazki z Hafan cz.III

Mam nadzieję, że jeszcze Wam się nie znudziło, fotki macro i ujęcia natury bo dziś mam dla Was parę kolejnych obrazków z wiejskiego domku Hafan :)

Oto moja inspiracja szklanej wazy jaką namalowałam dla babci tżta (zdjęcia wazy znajdziecie na blogu witrażowym) - lilie. Babcia tżta uwielbia lilie i takowych pojawiło się sporo w tym roku w ogrodzie 


Hafan to nie tylko lilie ale i karmniki :) oraz tony orzeszków ziemnych rozsypanych dla wiewórek na trawie


Ogród w lecie to prawdziwa paleta malarska :) Nie brakuje też żywych kolorów... gęste niebieskości...


z lepką fuksją na planie głównym...


... przydymione fiolety :)

 i intensywne róże...


Słodki groszek czyli sweet pea... ostatnio bardzo polubiłam tę wąsatą roślinę :)


Wąsiasty groszek sąsiaduje z równie pokręconym płotkiem ;)  Swirls, swirls, swirls...


Zielona liściowatość liści :) Uwielbiam jej soczystość!


 i lawendka...


Kropelki brylantów wpadły niechcący w sieć pająka... bogaty ci on juz! :D



Posłanie z płatków róż na trawie... może dla jakiejś owadziej królowej ;)


oprócz pochmurnego nieba... nic mi wiecej nie potrzeba :)


A może by tak ognisko? Hej!


Albo klapnąc sobie na fotel z ksiązką?


Puk, puk!
Kto tam?
To ja. Banjo. Wpuść mnie proszę!
(Banjo wchodzi do altanki. Titania też)


A w altance, nic co szklane nie ujdzie wzrokowi Titanii ;)


"magiczna" kula dla kwiatów...


zazdrośnie strzeżona przez doniczkową Babę Jagę ;) "Ani mi się waż sięgać po tę kulę!!!"


Altanka dziadków zawsze jest pełna kwiatów i bibelotów...


Zakradam sie do środka podejrzeć seniorów :) i co widzę? Cisza, spokój, leniwe tykanie zegara... tik-tak, tik-tak! W altance zastaję  babcię tżta w fotelu... :) Ucinamy sobie pogawędkę. Tradycyjnie zaczyna się od pogody.


Babcia lubi powspominać... album ze zdjęciami ponownie ujrzał światło dzienne...


A tymczasem dziadek...


tradycyjnie kieliszeczek sherry o 4 piątej po południu :)


Cicho płyną chwile równie cichego i leniwego popołudnia... Bliss.

The End :)

7 comments:

  1. Zrobiło się bardzo cieplutko w sercu;-)

    ReplyDelete
  2. Ależ cudnie:) Świetna fotorelacja:) A u mnie w pokoju jedna lilijka stoi i mi paaachnie:) Uwielbiam te kwiaty! Chyba jeszcze bardziej niż róże;)

    ReplyDelete
  3. super!!! lubię zajrzeć do ciebie, zobaczyć jak jest tam, gdzie mnie nie ma...
    pozdrawiam serdecznie:)

    ReplyDelete
  4. Martusiu, jakże urokliwa sesja! :)
    U mnie w ogrodzie też pełno inspiracji... a lilie pachną odurzająco przy tym ...nic tylko klapnąć z keliszeczkiem, ach marzenie ... Tymczasem remont trwa na całego.
    Dziękuję serdecznie za pamięć i życzenia! - Buźka! :)

    ReplyDelete
  5. noo teraz to będziesz fotoreporterem jak nic ;) świetna fotorelacja! naprawdę, kwiaty piękne! sieć pająka świetne zdjęcie! ;)

    ReplyDelete
  6. Mmmmmmmmmmmmmmmm... Rozleniwiłam się. ;)

    ReplyDelete
  7. wyglada ze masz cudowny przyladek spokoju i inspiracji

    widze nowy aparat daje rade

    ReplyDelete